- Gru 16, 2006
- 182
- 0
- 16
Bardzo prosta potrawa.
Naleśniki robimy w tradycyjny sposób (podejrzewam że każdy ma swój patent na dobre ciasto). Ilość dowolna (zależy od naszych apetytów oczywiście).
Farsz: Smażymy pokrojoną w kost cebulę (na maśle). Dodajemy opakowanie mrożonki warzywnej. podlewamy trochę wodą i dusimy pod przykryciem do miękkości warzyw. Doprawiamy (sól, pieprz, może być vegeta). mieszamy wszystko z dwoma surowymi jajami. Podsmażamy.
W naczyniu wysmarowanym masłem i wysypanym bułką tartą warstami nakądamy naleśniki i farsz. Wszystko posypujemy żółtym serem i pieczemy nie dłużej jak pół godzinki.
Można oczywiście dodać miąsko ale to już nie będzie takie dobre ani tanie niesłychanie
mam jeszcze drugi wariant z naleśnikami. Trzeba je pokroić w paseczki, wrzucić do garnka gdzie wcześniej smażył się farsz (może być ten który opisałam wyżej, albo np. cebula i pieczarki z mąką i śmietaną). To wszystko też do formy i na 20 minut do piekarnika. Można posypać oczywiście startym serem.
Jestem maniaczką naleśników
Naleśniki robimy w tradycyjny sposób (podejrzewam że każdy ma swój patent na dobre ciasto). Ilość dowolna (zależy od naszych apetytów oczywiście).
Farsz: Smażymy pokrojoną w kost cebulę (na maśle). Dodajemy opakowanie mrożonki warzywnej. podlewamy trochę wodą i dusimy pod przykryciem do miękkości warzyw. Doprawiamy (sól, pieprz, może być vegeta). mieszamy wszystko z dwoma surowymi jajami. Podsmażamy.
W naczyniu wysmarowanym masłem i wysypanym bułką tartą warstami nakądamy naleśniki i farsz. Wszystko posypujemy żółtym serem i pieczemy nie dłużej jak pół godzinki.
Można oczywiście dodać miąsko ale to już nie będzie takie dobre ani tanie niesłychanie

mam jeszcze drugi wariant z naleśnikami. Trzeba je pokroić w paseczki, wrzucić do garnka gdzie wcześniej smażył się farsz (może być ten który opisałam wyżej, albo np. cebula i pieczarki z mąką i śmietaną). To wszystko też do formy i na 20 minut do piekarnika. Można posypać oczywiście startym serem.
Jestem maniaczką naleśników
