- Gru 2, 2004
- 13,816
- 1
- 38
Zrobiłam takie ciasteczka dla dzieci. Wcinają, aż miło.
400 g płatków owsianych górskich
pół masła
150-200 ml miodu
2 jajka (u mnie 8 przepiórczych)
ok. pół szklanki mąki (u mnie żytniej razowej)
paczka rodzynek
paczka skórki pomarańczowej
dwa małe jabłka kwaskowe (lub jedno duże
)
rozpuścić masło, dodac miód, niech sie ogrzeje
sypkie produkty wsypać do miski, wymieszać, zalać masłem i miodem, dodac jajka, bakalie. Jabłka zetrzec na tarce. Wrzucic do miski. Mieszac mieszać. Jak za gęste, albo sie niezbyt lepi można sięgnąć po śmietanę.
Włączyc wode na herbatę. Zaparzyć. Poczekac aż wystygnie. Wypić.
Ok. Płatki już nasiąkły. Następnie kłaść łyżeczką małe kupki na blaszce, spłaszczać. W miare mozliwości trzeba chowac rodzynki do środka ciasteczka, bo lubią sie nadymać i przypalać. Piec ok. 15-20 min w nagrzanym piekarniku (ok. 180 stopni)
Wychodzą trzy blachy. Ciastka nie rosna i nie rozlewaja sie, mogą byc blisko siebie.
I tyle
400 g płatków owsianych górskich
pół masła
150-200 ml miodu
2 jajka (u mnie 8 przepiórczych)
ok. pół szklanki mąki (u mnie żytniej razowej)
paczka rodzynek
paczka skórki pomarańczowej
dwa małe jabłka kwaskowe (lub jedno duże
rozpuścić masło, dodac miód, niech sie ogrzeje
sypkie produkty wsypać do miski, wymieszać, zalać masłem i miodem, dodac jajka, bakalie. Jabłka zetrzec na tarce. Wrzucic do miski. Mieszac mieszać. Jak za gęste, albo sie niezbyt lepi można sięgnąć po śmietanę.
Włączyc wode na herbatę. Zaparzyć. Poczekac aż wystygnie. Wypić.
Ok. Płatki już nasiąkły. Następnie kłaść łyżeczką małe kupki na blaszce, spłaszczać. W miare mozliwości trzeba chowac rodzynki do środka ciasteczka, bo lubią sie nadymać i przypalać. Piec ok. 15-20 min w nagrzanym piekarniku (ok. 180 stopni)
Wychodzą trzy blachy. Ciastka nie rosna i nie rozlewaja sie, mogą byc blisko siebie.
I tyle