Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Zdrowe kalorie
Wegetarianie
Zielone naleśniki
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="keenja" data-source="post: 323658" data-attributes="member: 1856"><p>- 25 dag szpinaku (ja robiłam wyłącznie z mrożonego, nie wiem jak będzie zachowywać się świeży)</p><p>- 1 szklanka mleka</p><p>- 2 jaja</p><p>- 10 dag mąki</p><p>- 2 łyżki stopionego masła</p><p>- 1 łyżeczka cukru</p><p>- pół łyżeczki gałki muszkatołowej</p><p>- szczypta soli</p><p></p><p>Mąkę, mleko, sól, gałkę i topione masło ubić na jednolitą masę, zostawić na 1 godzinę. Jajka utrzeć z cukrem, wymieszać ze zrobioną przez nas masą, dodać szpinak. Smażyć cienkie naleśniki.</p><p></p><p>Tyle oryginalny przepis. Od razu przyznaję, że go nigdy nie wypróbowałam i pewnie nie wypróbuję. Odstrasza mnie ta godzina czekania. Robię po prostu naleśniki swoim sposobem i do masy dodaję rozmrożony i odcedzony z wody szpinak - całą paczkę, na oko. Z tego smażę naleśniczki, które mają przepiękny zielony kolor. Nadziewam je ugotowanymi na twardo i pokrojonymi w kostkę jajami, na to plasterek żółtego sera, składam na cztery (lub dwa, jeśli smażę na małej patelni, wtedy wyglądają jeszcze lepiej) i na chwilę do mikrofali lub piekarnika, żeby ser się roztopił. Po nałożeniu na talerze polewam sosem czosnkowym. Wygląda to bosko, takie połączenie białego z zielonym, smakuje też cudownie. A szpinak jest praktycznie niewyczuwalny w tych naleśnikach, pewnie można by je nawet jeść z dżemem <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" /> Jak dla mnie szkoda, bo jestem szpinakożercą. Ale naleśniki i tak boskie!</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="keenja, post: 323658, member: 1856"] - 25 dag szpinaku (ja robiłam wyłącznie z mrożonego, nie wiem jak będzie zachowywać się świeży) - 1 szklanka mleka - 2 jaja - 10 dag mąki - 2 łyżki stopionego masła - 1 łyżeczka cukru - pół łyżeczki gałki muszkatołowej - szczypta soli Mąkę, mleko, sól, gałkę i topione masło ubić na jednolitą masę, zostawić na 1 godzinę. Jajka utrzeć z cukrem, wymieszać ze zrobioną przez nas masą, dodać szpinak. Smażyć cienkie naleśniki. Tyle oryginalny przepis. Od razu przyznaję, że go nigdy nie wypróbowałam i pewnie nie wypróbuję. Odstrasza mnie ta godzina czekania. Robię po prostu naleśniki swoim sposobem i do masy dodaję rozmrożony i odcedzony z wody szpinak - całą paczkę, na oko. Z tego smażę naleśniczki, które mają przepiękny zielony kolor. Nadziewam je ugotowanymi na twardo i pokrojonymi w kostkę jajami, na to plasterek żółtego sera, składam na cztery (lub dwa, jeśli smażę na małej patelni, wtedy wyglądają jeszcze lepiej) i na chwilę do mikrofali lub piekarnika, żeby ser się roztopił. Po nałożeniu na talerze polewam sosem czosnkowym. Wygląda to bosko, takie połączenie białego z zielonym, smakuje też cudownie. A szpinak jest praktycznie niewyczuwalny w tych naleśnikach, pewnie można by je nawet jeść z dżemem ;) Jak dla mnie szkoda, bo jestem szpinakożercą. Ale naleśniki i tak boskie! [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Zdrowe kalorie
Wegetarianie
Zielone naleśniki
Top
Bottom