Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Zrazy wołyńskie*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 1255105" data-attributes="member: 10341"><p>No i zrobiłam. Wyszły doskonałe. W sklepie mięsnym ekspedientka ukroiła mi 6 zgrabnych kotletów z karkówki. Przez chwilę się wahałam, czy nie wziąć cielęciny, ale wieki całe nie jadłam karkówki, więc decyzja była szybka. Trzymałam się ściśle przepisu, bo bardzo lubię kminek. Pod koniec trochę mi ręka zadrżała przy tych 2 łyżkach mąki do zagęszczenia. Zupełnie niepotrzebnie, bo wyszło pyszne. Jestem już po obiedzie, podałam z ziemniakami, a żeby było tak ładnie, jak na Twoim zdjęciu, dołożyłam sałatkę z pomidora. Objadłam się jak bąk. Reszta się nie zmarnuje, bo dzwonił mój syn, że już zjadł tadżin, a jutro pracuje po południu, więc czy mógłby wpaść na zrazy, bo takich jeszcze nie jadł. Niech wpadnie. Dzięki Tobie Mi jest tak dobre, że mogę być tylko dumna.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 1255105, member: 10341"] No i zrobiłam. Wyszły doskonałe. W sklepie mięsnym ekspedientka ukroiła mi 6 zgrabnych kotletów z karkówki. Przez chwilę się wahałam, czy nie wziąć cielęciny, ale wieki całe nie jadłam karkówki, więc decyzja była szybka. Trzymałam się ściśle przepisu, bo bardzo lubię kminek. Pod koniec trochę mi ręka zadrżała przy tych 2 łyżkach mąki do zagęszczenia. Zupełnie niepotrzebnie, bo wyszło pyszne. Jestem już po obiedzie, podałam z ziemniakami, a żeby było tak ładnie, jak na Twoim zdjęciu, dołożyłam sałatkę z pomidora. Objadłam się jak bąk. Reszta się nie zmarnuje, bo dzwonił mój syn, że już zjadł tadżin, a jutro pracuje po południu, więc czy mógłby wpaść na zrazy, bo takich jeszcze nie jadł. Niech wpadnie. Dzięki Tobie Mi jest tak dobre, że mogę być tylko dumna. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Zrazy wołyńskie*
Top
Bottom