Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="AgusiaH" data-source="post: 269971" data-attributes="member: 80">Ostatnio testuje pyszne i zdrowe zupy z ksiazki &quot;High fiber&quot;. To jeden z niewielu niestety przykladow ksiazek kucharskich, gdzie termin &quot;zdrowe&quot; nie jest rownoznaczny z wyzuta ze smaku i zapychajaca &quot;pasza&quot;, a znaczyc moze tez &quot;smaczne i z pomyslem&quot;. Zaufania nie budzi jedynie fotografia nazbyt pulchnej autorki - ale moze ona jada jeszcze jakies inne mniej zdrowe smakolyki. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink&nbsp; &nbsp; ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" />Oczywiscie przepis nieco po swojemu zmodyfikowalam. I z dwoch, troszke kontrowersyjnych smakowo skladnikow - fenkulow i selera naciowego - udalo sie uzyskac przyjemna, aromatyczna i wyrazista zupe-krem.<img src="http://photos1.blogger.com/blogger/2303/2148/1600/zupa%20fenkul%20seler%20004%20s.jpg" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />1 lyzka oliwy extra virgin2 cebule pokrojone w polplasterki2 fenkuly pokrojone w plasterki1 seler naciowy (caly peczek) pokrojony w plasterki0,75-1,25 l bulionu z warzyw (w zaleznosci od tego jak gesta zupe lubimy)2 duze zabki czosnku przecisniete przez praske125g jogurtu greckiegosol i pieprz do smakudo przybrania:garsc zrumienionych i posiekanych orzechow wloskich, posiekane listki selera, fenkulu i natki pietruszkiPodsmazamy na oliwie cebule, nastepnie dodajemy fenkuly i seler i jeszcze 5 min smazymy. Nastepnie wrzucamy czosnek i zalewamy goracym bulionem - gotujemy do miekkosci. Miksujemy zupe na krem, doprawiamy sola i pieprzem. Dodajemy jogurt (zachowujemy po 1 lyzeczce na osobe) i lekko podgrzewamy. Przed podaniem dekorujemy jeszcze kleksem jogurtu, posiekana zielenina i orzechami.</blockquote>

[QUOTE="AgusiaH, post: 269971, member: 80"] Ostatnio testuje pyszne i zdrowe zupy z ksiazki "High fiber". To jeden z niewielu niestety przykladow ksiazek kucharskich, gdzie termin "zdrowe" nie jest rownoznaczny z wyzuta ze smaku i zapychajaca "pasza", a znaczyc moze tez "smaczne i z pomyslem". Zaufania nie budzi jedynie fotografia nazbyt pulchnej autorki - ale moze ona jada jeszcze jakies inne mniej zdrowe smakolyki. ;) Oczywiscie przepis nieco po swojemu zmodyfikowalam. I z dwoch, troszke kontrowersyjnych smakowo skladnikow - fenkulow i selera naciowego - udalo sie uzyskac przyjemna, aromatyczna i wyrazista zupe-krem. [IMG]http://photos1.blogger.com/blogger/2303/2148/1600/zupa%20fenkul%20seler%20004%20s.jpg[/IMG] 1 lyzka oliwy extra virgin 2 cebule pokrojone w polplasterki 2 fenkuly pokrojone w plasterki 1 seler naciowy (caly peczek) pokrojony w plasterki 0,75-1,25 l bulionu z warzyw (w zaleznosci od tego jak gesta zupe lubimy) 2 duze zabki czosnku przecisniete przez praske 125g jogurtu greckiego sol i pieprz do smaku do przybrania: garsc zrumienionych i posiekanych orzechow wloskich, posiekane listki selera, fenkulu i natki pietruszki Podsmazamy na oliwie cebule, nastepnie dodajemy fenkuly i seler i jeszcze 5 min smazymy. Nastepnie wrzucamy czosnek i zalewamy goracym bulionem - gotujemy do miekkosci. Miksujemy zupe na krem, doprawiamy sola i pieprzem. Dodajemy jogurt (zachowujemy po 1 lyzeczce na osobe) i lekko podgrzewamy. Przed podaniem dekorujemy jeszcze kleksem jogurtu, posiekana zielenina i orzechami. [/QUOTE]

Weryfikacja