Ciasto kruche z masą i jabłkami

Aletka

Member
Maj 4, 2005
78
0
0
Ciasto:
50 dag mąki
2 jajka
10 dag margaryny
4 łyżki płynnego miodu
2 łyżeczki sody
30 dag cukru pudru

Wyrobić ciasto, podzielić na 3 części i upiec w temp 180C przez 15 min.

Krem:
2 szklanki mleka
15 dag cukru
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
20 dag margaryny
cukier waniliowy

mąkę rozrobić w 1 szkl mleka, pozostałe mleko zagotować z cukrem, cukrem waniliowym - ugotować budyń. Dodać margarynę i przestudzić.

Jabłka:
1 kg jabłek
1 galaretka owocowa

usażyć obrane i starte jabłka. Dodać rozpuszczoną galaretkę w 1/2 szkl wrzącej wody.

Przełożenie ciasta: ciasto - krem - ciasto - jabłka - ciasto

można zrobić polewe lub posypać cukrem pudrem

kopiaobraz0544nd.jpg
 

belle

Member
Wrz 15, 2004
1,377
0
0
a galaretka moze byc truskawkowa albo inna??czy musi byc owocowa :dump: :
 

belle

Member
Wrz 15, 2004
1,377
0
0
jade po jablka :mrgreen:
dziekuje Aletka
 

tillandsja

Member
Gru 15, 2004
6,771
0
0
zrobiłam... dobre moze lekko za słodkie, ale do gorzkiej kawy pasuje
icon_biggrin.gif
oczywiscie konsumpcja na drugi dzien jak kruche przesiąknie budyniem i galeretką z jabłkami.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Bardzo mi smakuje to ciasto :!: Tylko, że ja bym tego nie nazywała kruchym, kruche to inny rodzaj ciasta. Ale jak zwał tak zwał, pycha jest :!: . Dodałam do jabłek trochę cukru (bo bardzo kwaśne antonówki miałam) i galaterkę cytrynową. Takie mi wyszło:
1943.jpg
 

lidiakd

Member
Mar 17, 2005
525
0
16
Może ktoś powie, w jakiej blaszce piec te trzy placki. Bardzo proszę ;). Chyba zrobię, bo wygląda pysznie.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Margolciu, w takiej 26x36 cm. To zdjęcie pstryknęłam 2 godziny po zrobieniu tego ciasta, bo już nie mogłam wytrzmać, ale na drugi dzień, to chyba jeszcze smaczniejsze się zrobiło, jabłka stężały i były bardziej wyraźne warstwy, trochę podobnie jak na zdjęciu Aletki.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Acha i polecam na pergaminie piec, bo ja do pierwszego placka jakoś się zagapiłam i nie dałam papieru no i mi się potem nie chciało odkleić od blaszki, trochę więc przy wyjmowaniu połamało mi się :roll: ale tego połamanego placka dałam w środek i było OK.