kadarma
Member
- Lut 13, 2013
- 512
- 0
- 0
Karino, piękne kwiaty. Wyciskałaś przez tylkę?
Teraz ja słówko o przewożeniu tortów. Klientka zamówiła śmietanowca z figurką sowy i gwiazdki. Przy odbiorze pyta, czy dowiezie go do Łodzi, czyli ok. 90 km. Samochód oczywiście bez klimy. Babcia trzymała tort w pudle na kolanach. Wściekła byłam niesamowiście, bo gdybym wiedziała, namówiłabym ją na cukrówkę. Do wieczora bolało mnie serce, bo przecież "byłaby moja wina, gdyby coś". ,Tydzień później widziałam się z jej kuzynką, która nie mogła nachwalić się tegoż tortu- i smaku i wyglądu.
Teraz ja słówko o przewożeniu tortów. Klientka zamówiła śmietanowca z figurką sowy i gwiazdki. Przy odbiorze pyta, czy dowiezie go do Łodzi, czyli ok. 90 km. Samochód oczywiście bez klimy. Babcia trzymała tort w pudle na kolanach. Wściekła byłam niesamowiście, bo gdybym wiedziała, namówiłabym ją na cukrówkę. Do wieczora bolało mnie serce, bo przecież "byłaby moja wina, gdyby coś". ,Tydzień później widziałam się z jej kuzynką, która nie mogła nachwalić się tegoż tortu- i smaku i wyglądu.