Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
Karinko mam pytanko na temat tych kwiatów w złotym torcie ,wiem pisałaś że je wyciskasz ale powiedz proszę z jakiego kremu ?
czy zwykły masło cukier aromat i barwnik czy taki białkami ubijanymi na parze?
może już o tym pisałaś ale nie mam czasu szukać .
prosze o odpowiedz jeżeli możesz
Dzięki
Joka. Sorki ze dopiero teraz odpisuje ale spedzilam 3 dni z dzieckiem w szpitalu...
Kwiaty zm sa z masy maslanej na bazie bezy szwajcarskiej ubijanej na parze z bialek.
Kadarma sliczne torty, u mnie tez byl pony tylko konczylam tort o 3 nad ranem i ostatnia rzecza o ktorej myslalam to robienie zdjec...
Karinko nic się nie dzieje zrobiłam na zwykłym kremie maślanym i też coś wyszło.
Ale co tam tort wiadomo że dziecko jest najważniejsze ,mam nadzieję że już wszystko dobrze ,życzę dużo zdrowia i sił Maleństwu i Tobie.
Dziekuje w imieniu Sebcia 😊
Juz mu troche lepiej ale przezylismy chwile grozy...
W zeszlym tygodniu we wtorek wieczorem przytkal mu sie nosek.
W srode zaczelo mu leciec z noska.
W czwartek zaczal lekko pokaslywac. w czwartek wieczorem bawil sie normalnie a przed snem zaczal szybko dyszec.
W nocy klatka piersiowa mu chodzila przy oddychaniu masakrycznie. Dostal temperatury, budzil sie ze strasznym placzem, serduszko mu walila jak mlotem..
Pojechalismy o 4 rano do szpitala. Puls mial prawie 200 ! Dostal tlen, inhalacje i sterydowe leki przeciwzapalne.
Lekarz powiedzial ze to wirus ktory spowodowal zacisk drog oddechowych, ze nic nie moglismy zrobic aby tego uniknac.
Reakcja organizmu byla jak przy ataku astmy.
Jeszcze w grudniu mamy sie zglosic na kontrol zeby wykluczyc astme.
Współczuję Karino, wiem co czujesz, bo z moim pierworodnym było podobnie. W wieku 2 lat taki atak krtani go złapał,że myśleliśmy, że nie zdążymy do szpitala. Drogę 15km przebyliśmy w 5 minut, a samochód nigdy wcześniej i nigdy póżniej nie osiągnął takiej prędkości. Teraz jest nastolatkiem i od czasu podcięcia migdałów wszystko się ustabilizowało. Pozdrawiam. Wytrwałości i pozytywnych myśli życzę.
Kadarma cieszę się że się podobały ,oczywiście nie umywają się do Twoich i Kariny .
Miało ich być więcej ale brakło mi tylki ,niby mam dużo ale jak zacznę robić to zawsze mi któregoś nr zabraknie