Bellini *

Puchatek

Member
Wrz 24, 2004
3,395
0
0
Ja też się pokusiłem i poległem na polu "brak składnika". Rozpędzony, przetarłem przez sito parę poziomek, i dodałem soku z czerwonych winogron. Nie był to zachwyt pod niebiosa ale nawet dało się wypić :cheers:
 

Puchatek

Member
Wrz 24, 2004
3,395
0
0
Listopad czy marzec - "ugłale" czyli wszecko jedno. Mam tu wejście do takiej hurtowni, w której zaoptrują się wzięte restauracje. Jest tam niemal wszystko czego dusza zapragnie.
Np. prawdziwe świeże leśne prawdziwki w kwietniu na Wielkanoc, (sprowadzane z RPA). Smardze, świeże trufle, seppie i seppiolini, coda di rospo, scampi, itd. Chadzam tam rzadko, bo wychodzę chory z żalu, że nie mogę sobie na to wszystko pozwolić. Czasem od święta, owszem tak.
Myślę, że świeże truskawki są w Polsce cały rok. Można poziomki zatąpić truskawką. W Mediolanie natomiast spytaj o poziomki w jakieś lepszej cukierni. Może Ci sprowadzą?
icon_razz.gif
:mrgreen: Albo walnijmy po "czystej" szklaneczce prosecco :cheers: :mrgreen: bez dodatków i już
icon_razz.gif
Po co sobie komplikować życie? :mrgreen:
 

Linn

Member
Wrz 17, 2004
8,842
0
0
W zeszlym roku bylam w Neapolu wlasnie w grudniu: na wystawach bylo mnostwo ciastek z poziomkami. Na pewno nie byly mrozone. Mysle, ze cukiernicy maja swoje "dojscia". Sprowadzaja z miejsc, gdzie wlasnie sa / ewentualnie kupuja z produkcji szklarniowych /.
 
Lis 27, 2004
3,568
0
0
Właściwie to się goooopio wyrwałam z tymi poziomkami, bo sama widziałam w swoim hipermarkecie swieże maliny wczoraj... :dump:

Puchu, dobry pomysł z tym Prosecco bez dodatków! :cheers: :cheers: :cheers: :mrgreen:

MzM
 

Puchatek

Member
Wrz 24, 2004
3,395
0
0
Truskawki niby są . Pytanie czy zasługują na miano truskawek ?
Optuję ku mrożonym, ale jakoś Rossini berbelucha truskawkowa do mnie nie przemawia
icon_smile.gif
Spotkanie we dwoje można ubarwić szampanem i świeżymi truskawkami na spodeczku obok. Ale to też znane i oklepane :mrgreen: