Wymysliłam na święta, bo miałam jakieś rzeczy do wykończenia i wyszło niezwykle pyszne ciasto. choć krem zrobiłam za rzadki, nieco się rozpływał (także w ustach
)
Zatem:
biszkopt według przepisu sd-silver (? przepraszam) na snikersa (czyli ubic 3 białka, dodac do nich 3/4 szkl. cukru, 3 żółtka, 3/4 szkl. mąki, 1 łyżeczkę proszku do pieczewnia, a ja dodałam posiekane orzechy, suchy mak i rodzynki w proporcjach dowolnych, upiec ciasto ok. 30 min.
Na to położyć jabłka usmazone (ja miałam gotowe, zaczete kiedyś i trzeba było je zjeść), ale można usmażyć samemu.
Na to wyłożyć krem, np. karpatkowy i to wszytko polac polewą czekoladową.
Ja do kremu dodałam serek homogenizowany wanilowy i dlatego masa wyszła mi nieco rzadka, ale za to lekko kwaskowa (a jabłka były dośc słodkie).
Całość pyszna, więc polecam, smacznego
)Zatem:
biszkopt według przepisu sd-silver (? przepraszam) na snikersa (czyli ubic 3 białka, dodac do nich 3/4 szkl. cukru, 3 żółtka, 3/4 szkl. mąki, 1 łyżeczkę proszku do pieczewnia, a ja dodałam posiekane orzechy, suchy mak i rodzynki w proporcjach dowolnych, upiec ciasto ok. 30 min.
Na to położyć jabłka usmazone (ja miałam gotowe, zaczete kiedyś i trzeba było je zjeść), ale można usmażyć samemu.
Na to wyłożyć krem, np. karpatkowy i to wszytko polac polewą czekoladową.
Ja do kremu dodałam serek homogenizowany wanilowy i dlatego masa wyszła mi nieco rzadka, ale za to lekko kwaskowa (a jabłka były dośc słodkie).
Całość pyszna, więc polecam, smacznego