Drożdżowa babka

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
Sinistra @ 27 Mar 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=959770Piękne. Kojarzą mi się z koralikami tensha.
icon_mrgreen.gif
 

okruszek13

Member
Sty 27, 2009
276
0
0
Zrobiłam wczoraj bo testowalismy robota. No i myslalam ze mi nie wyjdzie bo zaczyn z miseczki zaczal mi uciekac wiec wyjelam na troche z cieplego miejsca, make troche za krotko ubijalam, potem nie chcialo rosnac, dopiero po przelozeniu do foremki troche ruszylo. I ku mojemu zaskoczeniu w ciagu 28min mialam superowa babe
icon_smile.gif
Troche mi sie sie spiekla mimo ze pieklam w koncu na 160stopni. Ale powiem ze baba jest tak rewelacyjna ze od razu zjadlam 4 kawalki
icon_smile.gif
Nigdy mi jeszcze nie wyszla tak puszysta babeczka
icon_smile.gif
Ale nastepnym razem dam ciut wiecej cukru. A to moje dzielo:





 

okruszek13

Member
Sty 27, 2009
276
0
0
Ta baba najbardziej smakuje nam pierwszego dnia, jak jest jeszcze lekko ciepla
icon_smile.gif
Potrzebuje ja miec na sobote rano bo wyjezdzamy rano i pomyslalam sobie ze jakbym miala juz przygotowane ciasto to rano siup ja do piekarnika. No i teraz sie zastanawiam czy przez cala noc wyrobione ciasto w formie moze stac i nic mu sie nie stanie? Poradzcie prosze co zrobic!!! Ewentualnie upieklabym w piatek poznym wieczorem ale jak ja przechowac zeby byla swiezutka?
 

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,354
113
Ja , wyrobiła bym ciasto późnym wieczorem i wstawiła na nocne wyrastanie do lodówki. Rano pobudka pół godziny wcześniej niż planowane i ciasto z miski do foremki na wyrastanie. Potem to juz tylko pieczenie.
Niektórzy stosują inne metody pieczenia drożdżowego. Ciasto (lekko podrośnięte w foremce) wstawia się do zimnego piekarnika
Zaraz zajrzę do krupczatkowej drożdżówki, bo chyba tam była o tym mowa (znaczy się , Samanta chyba mówiła)
 

okruszek13

Member
Sty 27, 2009
276
0
0
Zrobilam jednak w piatek w ciagu dnia (w ten dzien gdzie zadne ciasto mi sie nie udalo
icon_sad.gif
) i ta baba tez mi nie wyszla
icon_sad.gif
Malo urosla i jest bardzo zbita i sucha. Co znowu zle zrobilam?! Czy to ze za dlugo w robocie byla ucierana? Poprzednim razem jak robilam to tylko byle sie wymieszaly skladniki, tez nie chciala wyrastac ale w koncu po przelozeniu do blaszki wyrosla i piekna mi wyszla jak na moje mozliwosci. A i czy u was tez jest tak ze przy przekladnaiu do blaszki jest tak klejaca ze ciezko mi ja przeniesc do blaszki bo mam cale rece nia oblepione? Chce ja znowu dzis zrobic bo mi nie daje spokoju ale wolalbym znac najpierw odpowiedzi. A i pieklam ja tak, ze piekarnik nagrzewal sie kiedy baba byla juz w srodku i moe dlatego kiepsko urolso?
 

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,354
113
Okruszku, przy tej ilości żółtek na podaną ilość mąki, to baba musi być puszysta. Może drożdże miałaś coś nie teges, że ciasto nie wyrastało ? A może zbyt zimno było przy wyrastaniu ? Jeżeli są słabe drożdże i do tego chłodno w mieszkaniu, to niestety ale czas rośnięcia bardzo się wydłuża. Ciasto musi wyrosnąć zanim trafi do piekarnika. I nie powinno aż tak się oblepiać na dłoniach. Ja przekładam z miski do foremki , łopatką. Nabieram mniejsze ilości i wkładam do foremki.
(ciasto powinno, tak przy pierwszym wyrastaniu jak i przy drugim, w foremce, dużo urosnąć)
 

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,354
113
ja zawsze masło daję na trzy, cztery razy. Kolejny raz dodaję, jak ta pierwsza porcja masła, bardzo dobrze połączy się z ciastem. Po dodaniu ostatniej porcji masła , to po dokładnym połączeniu, dodatkowo tak z 5 minut.