Drozdzowe ABC

kinia260579

Member
Lis 15, 2007
432
0
0
probuje dzisiaj piec moje pierwsze drozdzowe ciasto wg przepisu hazo https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=12677&st=20
robie wszystko wedle przepisu, czy te odstane skladniki(jeszcze przed dodaniem maki) powinny tak ''pachniec'' alkoholem? czytalam, ze drozdze zamieniaja cukier na alkohol, moze to dlatego? boje sie, ze to ciacho bedzie niezjadliwe
icon_frown.gif
 

Linn

Member
Wrz 17, 2004
8,842
0
0
Przede wszystkim jest tam duzo za duzo drozdzy / moze stad ten zapach /.
 

Akulka

Member
Gru 28, 2005
29,115
0
0
kinia260579 @ 22 Jun 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=719649robie wszystko wedle przepisu, czy te odstane skladniki(jeszcze przed dodaniem maki) powinny tak ''pachniec'' alkoholem? czytalam, ze drozdze zamieniaja cukier na alkohol, moze to dlatego?
Tez nie cierpię tego smrodku, który po upieczeniu nadal czuje. Dlatego nie lubie przerosnietego w lodówce ciasta... Nie dość że pachnie inaczej, to smakuje chlebowo potem
icon_rolleyes.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

eremiw

Member
Wrz 1, 2007
259
0
16
Ciasto już pewnie upieczone:)) A zapach drożdży- bardziej lub mniej alkoholowy to po prostu cecha drożdży, raz bardziej , raz mniej intensywny. Ale nigdy nie zdarzyło się w moim domu aby ciasto nie zostało zjedzone:))Chociaż akurat ta drożdzówka mniej pachnie drożdżami zimą, teraz wiadomo- bardzo ciepłe noce. Dla mnie- wt ym przepisie jest za dużo oleju, jest zbyt tłuste , ale zaletą jest prostota wykonania.
 

Koffee

Member
Lip 26, 2007
1,341
0
0
Trzeba je walnąć :D

Ja wsadzam łapy do miski i spłaszczam mocno, przewracam, i jeszcze upłaszczam - wtedy mam pewność, że żadne gigantyczne bąble się nie zachowały w środku.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Lud_

Member
Maj 19, 2008
1,368
0
0
Podnoszę, bo upiekłam kolejny drożdżowy z zakalcem
cry_1.gif
Ciasto ślicznie rośnie, wyjmuję z pieca wysokie, a po momencie naprawdę mocno opada. To już drugi raz z rzędu, i nie wiem, co może być przyczyną? - czy ja coś robię źle, czy to wina mąki, drożdży...
(Dodam, że z tych samych drożdży i tej samej mąki piekłam dziś bułki - wyszły.)
 

Koffee

Member
Lip 26, 2007
1,341
0
0
Może zbyt niska temperatura pieczenia? Wtedy mocno rośnie i równie mocno opada, i robi się zakalec. A może przepis zły? Za mało mąki, wtedy ciasto nie ma siły "się utrzymać". Albo za długo rosło, nie zostało odgazowane.

Nie zauważyłam Twojego poprzedniego postu... Nie ciastem walnąć, tylko ciasto. Nie trzeba go koniecznie podnosić. Ale skoro mówisz, że ciasto masz rzadkie, to może faktycznie zbyt mało mąki uzywasz. Jeśli masz mąkę lekko wilgotną, to ona wchłonie mniej płynu, i wtedy może być zbyt rzadkie, nawet jeśli przepis jest dobry. Z jakiego przepisu pieczesz?
 

Lud_

Member
Maj 19, 2008
1,368
0
0
Koffee @ 11 Jul 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=726742Może zbyt niska temperatura pieczenia? Wtedy mocno rośnie i równie mocno opada, i robi się zakalec. A może przepis zły? Za mało mąki, wtedy ciasto nie ma siły "się utrzymać". Albo za długo rosło, nie zostało odgazowane.

Nie zauważyłam Twojego poprzedniego postu... Nie ciastem walnąć, tylko ciasto. Nie trzeba go koniecznie podnosić. Ale skoro mówisz, że ciasto masz rzadkie, to może faktycznie zbyt mało mąki uzywasz. Jeśli masz mąkę lekko wilgotną, to ona wchłonie mniej płynu, i wtedy może być zbyt rzadkie, nawet jeśli przepis jest dobry. Z jakiego przepisu pieczesz?
Myślę, że przepis jest dobry, moja mama piekła na nim lata i jest mistrzynią drożdżowego ciasta ;) Na 4,5 szkl mąki daję pół litra mleka, pół kostki topionego masła, 4 żółtka i rozczyn z 1/4 szklanki. Dziś nawet trochę mąki dosypałam.
Piekę w 180stopniach... jak mama
icon_wink.gif


Z tym zakalcem dziś to trochę spanikowałam, owszem, ciasto solidnie opadło, ale jak przekroiłam, to tego zakalca prawie nie widać
banana.gif
Na środku owszem, ale niewiele, a boki całkiem czyste
icon_biggrin.gif
 

Koffee

Member
Lip 26, 2007
1,341
0
0
No to się niemal udało, gratulacje
icon_smile.gif


Tak to już jest z drożdżowym, że jednym wychodzi, inni muszą do niego dojść, a inni do końca zycia nie potrafią ;)
 

terjon

Member
Lip 22, 2007
767
0
0
Lud_ @ 11 Jul 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=726676Podnoszę, bo upiekłam kolejny drożdżowy z zakalcem
cry_1.gif
Ciasto ślicznie rośnie, wyjmuję z pieca wysokie, a po momencie naprawdę mocno opada. To już drugi raz z rzędu, i nie wiem, co może być przyczyną? - czy ja coś robię źle, czy to wina mąki, drożdży...
(Dodam, że z tych samych drożdży i tej samej mąki piekłam dziś bułki - wyszły.)
Nie wiem czy miałaś na myśli chleb czy słodkie ciasto drożdżowe.W przypadku tego drugiego,kiedy ciasto zostawiamy na blasze do rośnięcia ,ciasto może tylko jeszcze raz powiekszyć swoją objetość. A nawet ciut mniej.Kiedyś miałam ten sam problem bo wydawało mi sie ,że im wiecej tym lepiej.Okazuje się ,że nie.Cukiernik powiedzial ,że ciasto przegarowało i dlatego po wyjęciu z pieca mi zawsze klaplo.Teraz tego pilnuje i po wyjeciu z piekarnika tylko troszeczkę się obniży.Jest równe ,nie zapadniete.
 

Lud_

Member
Maj 19, 2008
1,368
0
0
Koffee @ 11 Jul 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=726822No to się niemal udało, gratulacje
icon_smile.gif


Tak to już jest z drożdżowym, że jednym wychodzi, inni muszą do niego dojść, a inni do końca zycia nie potrafią ;)
Mam nadzieję że nie zaliczam się do trzeciej grupy...
icon_wink.gif


terjon @ 11 Jul 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=726954Nie wiem czy miałaś na myśli chleb czy słodkie ciasto drożdżowe.W przypadku tego drugiego,kiedy ciasto zostawiamy na blasze do rośnięcia ,ciasto może tylko jeszcze raz powiekszyć swoją objetość. A nawet ciut mniej.Kiedyś miałam ten sam problem bo wydawało mi sie ,że im wiecej tym lepiej.Okazuje się ,że nie.Cukiernik powiedzial ,że ciasto przegarowało i dlatego po wyjęciu z pieca mi zawsze klaplo.Teraz tego pilnuje i po wyjeciu z piekarnika tylko troszeczkę się obniży.Jest równe ,nie zapadniete.
Dziękuję, miałam na myśli słodkie drożdżowe z kruszonką i owocami. Moje ciasto absolutnie nie przerosło podczas pobytu na blaszce.
Może to faktycznie przypadek
icon_smile.gif
 

biedronka15

Member
Gru 29, 2008
49
0
0
Wlanie sie ucze piec na drozdzach i mam pare pytan. czy ktos moze mi doradzic jak dlugo mozna przechowywac swieze drozdze w lodowce (czy po tygodniu beda dobre). Niestety tutaj moge kupic tylko swieze drozdze w wiekszej ilosci okolo 300 gram (pol kostki) i szkoda byloby ich tyle wyrzucac. A drugie pytanie to czy w kazdym przepisie mozna zamienic swieze drozdze tymi instant czy sa jakies przeciwskazania.
 

iwonka_sz

Member
Sie 27, 2008
315
0
0
Ja zawsze dużą kostkę drożdży dzielę na mniejsze porcje i mrożę ( w woreczku ) w zamrażarce, aby nie leżały w lodówce zbyt długo. Kiedy potrzebuję ich do pieczenia wyciągam je odpowiednio wcześniej, wkładam do szklanki i dosypuję trochę cukru ( rozmrażają się dosyć szybko i po rozmrożeniu często mają płynną konsystencję, więc nie radzę rozmrażać w papierku
icon_mrgreen.gif
).
Powodzenia
wink.gif
 

biedronka15

Member
Gru 29, 2008
49
0
0
Iwonka dziekuje. A czy sa jakies przeciwskazania zamieniania swiezych drozdzy z tymi instant. Czy jest wyczuwalna roznica w smaku lub w jakosci ciasta?
 

iwonka_sz

Member
Sie 27, 2008
315
0
0
Odpowiedź na swoje pytanie powinnaś znaleźć w Kuchennym ABC ( temat: Drożdże suche na świeże ). Jest tam kilka propozycji jak powinno się je przeliczać. Wydaje mi się, że nie powinno być problemu z zamianą instant na świeże lub odwrotnie ( chociaż ja używam od jakiegoś czau wyłącznie świeżych, wydaje mi się, że ciasto lepiej wyrasta, ale to tylko moja opinia )
wink.gif