- Maj 19, 2008
- 1,368
- 0
- 0
Tym razem proponuję prosty deser w stylu 'smakuje każdemu'
- połączenie kruchego, jasnego i ciemnego ciasta w formie zgrabnych zwijańców. W sam raz słodkie, szybkie i niekłopotliwe w wykonaniu - polecam.
To kolejny, wypróbowany przeze mnie przepis z gazety 'Dobre Rady: Słodkie Boże Narodzenie'. Troszeczkę zmodyfikowałam skład i wykonanie. Tu można znaleźć kokosowe roladki z tegoż pisemka.
Składniki na ok 60 sztuk
- 300 g mąki
- 2 żółtka
- 150 g cukru pudru
- 1/2 łyżeczki esencji waniliowej
- 200 g zimnego masła
- 2 łyżki kakao, lub trochę mniej, jeśli jest bardzo mocne
- ew. 2 łyżki mleka.
Składniki, prócz kakao i mleka, podzielić na pół. Do jednej części dodać te dwa składniki: kakao i ewentualnie mleko. Zagnieść 2 rodzaje ciasta, jasne i ciemne, uformować z każdego 2 kule, zawinąć w folię i schować do lodówki na ok. 2 godziny.
Na posypanej mąką stolnicy z ciemnego ciasta uformować wałki o średnicy ok. 2 cm. Jasne ciasto rozwałkować na grubość na grubość ok. 4 mm i pokroić na paski o szerokości ok. 6,5 cm. (Przynajmniej tak zaleca przepis - ja zrobiłam 2 wałki ciemne, jasne ciasto rozwałkowałam na oko i już.) Wałeczki z ciemnego ciasta ułożyć na paskach jasnego, zawinąć ciasno, miejsca połączeń docisnąć. Jeśli roladki wyjdą długie, przekroić, aby się nie ppołamały, zawinąć w folię, schować do loldówki na 2 godziny, a najlepiej na noc.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni (z termoobiegiem 180). Roladki pokroić w plastry grubości ok 0,5 cm, piec na pergaminie przez ok 10-12 minut.
Podobno trwałość ciastek to ok 3 miesiące (szczelnie zamknięte!), a 1 sztuka ma ok 55 kcal.
To kolejny, wypróbowany przeze mnie przepis z gazety 'Dobre Rady: Słodkie Boże Narodzenie'. Troszeczkę zmodyfikowałam skład i wykonanie. Tu można znaleźć kokosowe roladki z tegoż pisemka.
Składniki na ok 60 sztuk
- 300 g mąki
- 2 żółtka
- 150 g cukru pudru
- 1/2 łyżeczki esencji waniliowej
- 200 g zimnego masła
- 2 łyżki kakao, lub trochę mniej, jeśli jest bardzo mocne
- ew. 2 łyżki mleka.
Składniki, prócz kakao i mleka, podzielić na pół. Do jednej części dodać te dwa składniki: kakao i ewentualnie mleko. Zagnieść 2 rodzaje ciasta, jasne i ciemne, uformować z każdego 2 kule, zawinąć w folię i schować do lodówki na ok. 2 godziny.
Na posypanej mąką stolnicy z ciemnego ciasta uformować wałki o średnicy ok. 2 cm. Jasne ciasto rozwałkować na grubość na grubość ok. 4 mm i pokroić na paski o szerokości ok. 6,5 cm. (Przynajmniej tak zaleca przepis - ja zrobiłam 2 wałki ciemne, jasne ciasto rozwałkowałam na oko i już.) Wałeczki z ciemnego ciasta ułożyć na paskach jasnego, zawinąć ciasno, miejsca połączeń docisnąć. Jeśli roladki wyjdą długie, przekroić, aby się nie ppołamały, zawinąć w folię, schować do loldówki na 2 godziny, a najlepiej na noc.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni (z termoobiegiem 180). Roladki pokroić w plastry grubości ok 0,5 cm, piec na pergaminie przez ok 10-12 minut.
Podobno trwałość ciastek to ok 3 miesiące (szczelnie zamknięte!), a 1 sztuka ma ok 55 kcal.
