Ilona @ 7 Dec 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1058514Podciągacie te gołąbkizjadłabym (ale wege)Mówisz i masz - tutaj.
seniorka @ 7 Dec 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1058530Mówisz i masz - tutaj.I Ty seniorko przeciwko mnie
Musiałabym sobie zrobić ale z kaszą zamiast ryżu. Może w weekend się uda
Ilona @ 7 Dec 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1058537Musiałabym sobie zrobićWiesz, bez tego to się nie da... To główny ból w przepisach, że trzeba się wziąć i je zrobić....
BeataSz @ 9 Dec 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1059639ja też wolę ze zwykłej ( tylko raz jadłam z włoskiej i to był chyba raz ostatni, no chyba, że ktoś mnie poczęstuje
Na proporcje ryżu do mięsa raczej nie zwracam uwagi, zawsze daję na okoale pewnie tak pół na pół, jak chcę bardziej mięsne to daję mniej ryżu ( przecież robi się też z samym mięsem-jak kto lubi)-po prostu dosypuję stopniowo ugotowany ryż do mięsa, mieszam i widzę czy już. Ale pomogłamBeato! sposób jest dobry!
BeataSz @ 28 Nov 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=781904zwijam jak Ty, nie wiem jak można jeszcze inaczej to zrobić
Aha, jeszcze przed nałożeniem farszu wycinam z liści kapuścianych ten gruby nerw, tzn. ścinam go tak żeby był równy z całą blaszką liścia.moznaw Armenii bardzo czesto robia golabki otwarte z jednej strony, tez w trojkaciki. To znaczy, ze lisc przekraja sie na dwie czesci i z tego dlugiego kawalka zwijaja trojkaciki. Albo zwijaja klasycznie, tylko jeden koniec zostawiaja otwarty. Teraz i ja tak robieDoszlam do wniosku, ze malutkie golabki mi smakuja bardziej
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia