golonka faszerowana peklowana*

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
ale moze bede jeszcze jedna robic wiec wtedy sfocę
icon_mrgreen.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
no ale wlasciwie to identycznie jest z wyjmowaniem kosci z golonki jak przy tych podudziach, a jesli bede robic, to na pewno dopiero po swietach.
 

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
Jak myślisz.... skoro tyle lat nie potrafiłam tego robić, to chyba mogę jeszcze wstrzymać się "na po świętach"?
A tak poważnie, to kiedy będzie ci po drodze, to ja będę zadowolona.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,687
2,977
113
Moja też. Dziś przygotowałam mięso do nadzienia. Nie wiem, może trochę za wcześnie.
gruebel_2.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,687
2,977
113
Golonka wyszła extra. Była spora i nie miałam odpowiednio szerokiej siatki, ale zawinęłam ciasno w gazę i do worka.
Parzyłam w wolnowarze przez noc - 8 godzin. Po obciążeniu bardzo kształtna, ładnie się kroiła, a skórka, jak masło.
Beato
anbetung.gif
icon_smile.gif
 

Doruśka

Member
Mar 28, 2006
5,233
0
0
moja golonka też świetna, galaretkę ma super, jedyne z czym miałam problem, to to,że zawinięta w gazę po ostudzeniu była bez galaretki, galaretka była osobno, jak wy robicie?
ps. faszerowałam cieleciną.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,687
2,977
113
Moja galaretka tez osobno, chyba inaczej się nie da. Zastudziłam na płasko z wiórkami chrzanu i przybrałam nią boki półmiska.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Właśnie szykowałam golonkę do marynaty i przypomniało mi się, że kiedyś obiecałam fotki z trybowania, właściwie to nic takiego, ale może komuś się przyda;

oczywiście zaczynam od tej grubej strony:
trybowanie_golonki_001.jpg

małym, ostrym nożem podcinam mięso przy samej kości:
trybowanie_golonki_002.jpg

i tak pomalutku, pomalutku aż do samego końca:
trybowanie_golonki_003.jpg


tym razem jakaś mała ta kość była, chyba ją za wysoko uciachali w rzeźni:
trybowanie_golonki_006.jpg

no i gotowa-kość będzie na zupę, a mięso pójdzie do marynaty:
trybowanie_golonki_007.jpg

 

Załączniki

  • trybowanie_golonki_003.jpg
    trybowanie_golonki_003.jpg
    39.4 KB · Wyświetleń: 2
  • trybowanie_golonki_001.jpg
    trybowanie_golonki_001.jpg
    35.9 KB · Wyświetleń: 2
  • trybowanie_golonki_002.jpg
    trybowanie_golonki_002.jpg
    37.5 KB · Wyświetleń: 2
  • trybowanie_golonki_006.jpg
    trybowanie_golonki_006.jpg
    39.2 KB · Wyświetleń: 2
  • trybowanie_golonki_007.jpg
    trybowanie_golonki_007.jpg
    38.6 KB · Wyświetleń: 2

tymiankowa

Member
Lut 11, 2013
23
0
0
Jestem w trakcie robienia tej golonki i mam wrażenie że
rękaw zaraz wybuchnie. Jak wkładałam do garnka było
sporo luzu, a teraz zrobiły się z tego ogromne balony
wypełniające szczelnie garnki, i tylko czekam na wystrzał.
Czy ktoś też tak miał? I jak to się skończyło?
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
Spokojnie. To norma.
icon_smile.gif
Nic nie wybuchnie.
Co prawda nie robię golonek, lecz szynkę, czy łopatkę. Ale tez w woreczku i na wolnym ogniu gotuję.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
tymiankowa @ 18 Apr 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1518366Jestem w trakcie robienia tej golonki i mam wrażenie że
rękaw zaraz wybuchnie. Jak wkładałam do garnka było
sporo luzu, a teraz zrobiły się z tego ogromne balony
wypełniające szczelnie garnki, i tylko czekam na wystrzał.
Czy ktoś też tak miał? I jak to się skończyło?
Mam nadzieję, że zrobilaś kilka malych dziurek w folii? Wystarczy igłą nakłuć folię.
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
No, ale wówczas wpłynie woda do środka. Nie wiem, jak przy golonce, ale przy szynce, mnie to trochę przeszkadza i staram się szczelnie zawiązywać woreczek.
 

tymiankowa

Member
Lut 11, 2013
23
0
0
sioniu, nie robiłam dziurek. Tak jak JotHa pisze, nie chciałam
żeby woda dostała się do środka. BeataSz napisała o galaretce
która się wytwarza w trakcie gotowania. Jakby woda się dostała
do środka to galaretki by nie było:(

Mimo strachu nic nie wystrzeliło:) Po przeczytaniu postu JotHy
przestałam latać do kuchni co pięć minut, o odpowiedniej
godzinie wyłączyłam i golonka wyszła super. Nie obciążałam,
bo nie miałam czym i mam dwie golonkowe kulki:)
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Nie robię nigdy żadnych dziurek, właśnie chodzi o to, żeby mięso w takim szczelnym balonie było.
Moja golonka tym razem trochę za twarda wyszła ( gotowałam tylko 2 godz.
icon_rolleyes.gif
), ale w smaku ok.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
tylko, że moja, to na zimno ma być, na wędlinę, więc to zupełnie insza inszość
icon_wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: