Smakują podobnie do kiszonych ogórków, fajne zimą na kanapkę. Bardzo proste do zrobienia.
Nie wiedziałam co zrobić z dużą ilością patisonów i cukinii z mojego ogródka. Sąsiadka pożyczyła mi starą książkę z lat 70tych- Przetwory z działki. Nie spisałam autora, skserowałam przepis, i w ramach zrobiłam. Cukinie wyszły bardzo smaczne i jędrne. W tym roku spotkał mnie nieurodzaj ogórków więc bardzo się cieszę, że są dość zbliżone w smaku do ogórków kiszonych.
Kiszone cukinie i patisony
2 kg cukinii małych młodych cienkich jak gruby palec/młode małe patisony wielkości co najwyżej 2 orzechów włoskich
4 szklanki wody
80 gramów soli
1 łyżeczka cukru
kilka ziarenek ziela angielskiego
kilkanaście ziarenek czarnego pieprzu
1 łyżeczka gorczycy
4 liście laurowe
czosnek
W moździerzu rozbić ziele angielskie i pieprz. Nie rozcierać na proszek tylko rozbić na grubsze kawałki.
Wodę wlać do garnka, wrzucić przyprawy wszystkie prócz czosnku. Zagotować. Odstawić do ostygnięcia całkowitego.
Do słoików powkładać na dno ząbki obranego czosnku. Na mały słoik dawałam 4 ząbki rozbite tłuczkiem. Ułożyć cukinie i patisony dość ściśle, w razie konieczności poprzekrawać.
Zalać zimną solanką. Zakręcić ściśle. Odstawić do piwnicy.
Próbowałam te robione w sierpniu i bardzo fajnie już się ukisiły. Do słoików wkładałam żółte i zielone cukinie wraz z patisonami- mieszałam. Kolorystycznie wyszło również bardzo ładnie. Polecam!
Po lewej stronie słoik z tygodniowymi cukiniami i patisonami, a po prawej już taki bardziej ukiszony po ponad miesiącu.
Nie wiedziałam co zrobić z dużą ilością patisonów i cukinii z mojego ogródka. Sąsiadka pożyczyła mi starą książkę z lat 70tych- Przetwory z działki. Nie spisałam autora, skserowałam przepis, i w ramach zrobiłam. Cukinie wyszły bardzo smaczne i jędrne. W tym roku spotkał mnie nieurodzaj ogórków więc bardzo się cieszę, że są dość zbliżone w smaku do ogórków kiszonych.
Kiszone cukinie i patisony
2 kg cukinii małych młodych cienkich jak gruby palec/młode małe patisony wielkości co najwyżej 2 orzechów włoskich
4 szklanki wody
80 gramów soli
1 łyżeczka cukru
kilka ziarenek ziela angielskiego
kilkanaście ziarenek czarnego pieprzu
1 łyżeczka gorczycy
4 liście laurowe
czosnek
W moździerzu rozbić ziele angielskie i pieprz. Nie rozcierać na proszek tylko rozbić na grubsze kawałki.
Wodę wlać do garnka, wrzucić przyprawy wszystkie prócz czosnku. Zagotować. Odstawić do ostygnięcia całkowitego.
Do słoików powkładać na dno ząbki obranego czosnku. Na mały słoik dawałam 4 ząbki rozbite tłuczkiem. Ułożyć cukinie i patisony dość ściśle, w razie konieczności poprzekrawać.
Zalać zimną solanką. Zakręcić ściśle. Odstawić do piwnicy.
Próbowałam te robione w sierpniu i bardzo fajnie już się ukisiły. Do słoików wkładałam żółte i zielone cukinie wraz z patisonami- mieszałam. Kolorystycznie wyszło również bardzo ładnie. Polecam!
Po lewej stronie słoik z tygodniowymi cukiniami i patisonami, a po prawej już taki bardziej ukiszony po ponad miesiącu.
Ostatnią edycję dokonał moderator: