Konfitury truskawkowe

pychotka12

Member
Mar 4, 2014
395
0
0
Przepis dostałam od sąsiadki kilka lat temu i od tamtej pory musi być zapasik na zimę obowiązkowo.

1kg truskawek
0,5 kg cukru
0,5l wody

Truskawki umyć przekroić na takie kawałki, na jak chcecie , żeby były w musie, zasypać cukrem i zostawić na noc w lodówce lub chłodnym miejscu , żeby puściły trochę soku. Następnie dolać wody. I tu najważniejsze zagotować tylko do momentu wrzenia. Nie mogą się zagotować. wyłączyć gaz albo odstawić , żeby trochę przestygły i tak około 8-12 razy. Aż będą odpowiedniej konsystencji, czyli sami stwierdzicie czy mają być rzadkie czy gęste.
Na prawdę są super do różnych ciast , jako polewa do lodów i do wszyskiego co tylko sobie wymyślicie.
Tak samo robię z malinami , jeżynami , wiśniami i innymi owocami. zmieniam tylko ewentualnie ilość wody.
 

Załączniki

  • zdjęcie_1_4_.JPG
    zdjęcie_1_4_.JPG
    85.9 KB · Wyświetleń: 0

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,760
3,014
113
Ja miksuję surowe truskawki i zamrażam w niezbyt głebokim pojemniku. Jak sie podmrożą na tyle, że masa daje sie kroić, dzielę na prostokąty, pojedynczo pakuję do woreczków i układam w zamrażarce. Zabierają mało miejsca, a zimą można używać do czego się chce dodając ew. cukier.
 

pychotka12

Member
Mar 4, 2014
395
0
0
kermidt @ 9 Jun 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1527665Pychotko, czemu nazywasz to musem?

http://www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=2303...;l=15&ind=0
Tak się u mnie przyjeło od lat.
Jak Ci nazwa nie pasuje to możesz to nazwać inaczej.
Dżem powidła obojętnie , ważne że wychodzi obłędne , przynajmniej tak twierdzą wszyscy,
którzy to robią i jedzą.
Spróbuj, a przekonasz się sama , że nazwa nie ma tu większego znaczenia.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,433
3,750
113
pychotka12 @ 9 Jun 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1527771nazwa nie ma tu większego znaczenia.
Nazwa ma znaczenie, bo nadana przez Ciebie jest myląca i niezgodna z treścią, choć konfitury zrobione tą metodą są z pewnością pyszne.
Dżem, powidła, konfitury to nie są synonimy tych samych produktów, tylko precyzyjne określenia, związane głównie ze stosunkiem ilości owoców do cukru, ich konsystencją/ rozdrobnieniem oraz techniką przygotowywania i nie można ich stosować dowolnie czy zamiennie. Kotleta nie nazwiesz przecież klopsem, choć jedno i drugie z mięsa...
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: