Jedna z moich ulubionych.
Z kilku składników, które zazwyczaj są w domu (soczewica, cebula), więc świetnie sprawdza się jako rozgrzewająca potrawa awaryjna, kiedy w lodówce jest tylko światło.
półtorej szklanki zielonej soczewicy
3 cebule
2 duże ząbki czosnku
półtorej łyżeczki mielonego kuminu
1/3 łyżeczki mielonej kurkumy
pół łyżeczki harissy (opcjonalnie)
sól
świeżo zmielony pieprz
2,5 szklanki wywaru z warzyw lub z kurczaka (albo eko kostka bulionowa) + 2,5 szklanki wody
oliwa
Soczewicę zalać wodą, gotować 10 minut, odcedzić.
Posiekać 2 cebule, czosnek pokroić w plasterki, smażyć kilka minut na oliwie razem z kurkumą i kuminem.
Soczewicę przełożyć do rondla, dorzucić podsmażoną z przyprawami cebulę z czosnkiem, zalać wodą i wywarem (płynu powinno być nieco ponad litr).
Posolić, popieprzyć, doprawić harissą. Gotować około pół godziny, soczewica powinna być bardzo miękka.
Trzecią cebulę pokroić na cieniutkie plasterki, rozdzielić na paseczki, usmażyć na mocno rozgrzanej oliwie na bardzo ciemny kolor.
Soczewicę rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków (nie musi to być idealne puree, więc raczej nie należy miksować blenderem), ewentualnie mocniej doprawić.
Rozlać zupę do miseczek, przybrać usmażoną cebulą.
Podawać z podgrzanym pszennym pieczywem, najlepiej oczywiście płaskim arabskim chlebkiem
Z kilku składników, które zazwyczaj są w domu (soczewica, cebula), więc świetnie sprawdza się jako rozgrzewająca potrawa awaryjna, kiedy w lodówce jest tylko światło.
półtorej szklanki zielonej soczewicy
3 cebule
2 duże ząbki czosnku
półtorej łyżeczki mielonego kuminu
1/3 łyżeczki mielonej kurkumy
pół łyżeczki harissy (opcjonalnie)
sól
świeżo zmielony pieprz
2,5 szklanki wywaru z warzyw lub z kurczaka (albo eko kostka bulionowa) + 2,5 szklanki wody
oliwa
Soczewicę zalać wodą, gotować 10 minut, odcedzić.
Posiekać 2 cebule, czosnek pokroić w plasterki, smażyć kilka minut na oliwie razem z kurkumą i kuminem.
Soczewicę przełożyć do rondla, dorzucić podsmażoną z przyprawami cebulę z czosnkiem, zalać wodą i wywarem (płynu powinno być nieco ponad litr).
Posolić, popieprzyć, doprawić harissą. Gotować około pół godziny, soczewica powinna być bardzo miękka.
Trzecią cebulę pokroić na cieniutkie plasterki, rozdzielić na paseczki, usmażyć na mocno rozgrzanej oliwie na bardzo ciemny kolor.
Soczewicę rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków (nie musi to być idealne puree, więc raczej nie należy miksować blenderem), ewentualnie mocniej doprawić.
Rozlać zupę do miseczek, przybrać usmażoną cebulą.
Podawać z podgrzanym pszennym pieczywem, najlepiej oczywiście płaskim arabskim chlebkiem