Ogórki chili - 3 różne przepisy

.m.

Member
Sie 17, 2012
226
0
0
Ogórki: 2,5 kg ogórków pokroić w ćwiartki lub jak są małe mogą być w całości posolić je 4 łyżkami soli i odstawić na 2 godziny.
Zalewa: 1,5 szklanki octu, 8 łyżek oleju, 0,5 kg cukru zagotować to i przestudzić.
Ogórki opłukać z soli i posypać je 2 łyżeczkami chili, dodać 1,5 główki czosnku pokrojonego w paski, zalać zalewą i wymieszać.
ogórki w zalewie odstawić na 12 godzin, co jakiś czas mieszając.
Po 12 godzinach ogórki włożyć do słoików i zagotować.



2 kg ogórków
1,5 szklanki octu
4 łyżki soli
6 łyżek oleju
70 dag cukru
1 płaska łyżka chilii
1-2 główki czosnku
Ogórki umyć i pokroić w grube plastry, zasypać solą na 6h, odlać wodę. Dodać pognieciony/posiekany obojętnie czosnek oraz chi lii.
Ocet z olejem i cukrem zagotować. Zalać ogórki i odstawić na 12h. Włożyć do słoika i zakręcić. NIE GOTOWAĆ



Przepis na 4 kg ogórków.
Składniki:
4kg ogórków
0,5 litra octu
4 szklanki cukru
3 gł. czosnku
20 łyżek oleju
3 łyżeczki przyprawy chilli
Przygotowanie.
Ogórki umyć, pokroić w plastry ok 1,5-2cm. Wrzucić do miski, nasolić, wymieszać, odstawić na 2-4 godziny, aż puszczą wodę.
Zaprawa:
Do garnka wlać ocet, cukier, zagotować. Można dać jeszcze szklankę wody z wcześniej odsączonych ogórków.
Czosnek obrać, pokroić w plastry ok 1mm. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić wcześniej skrojony czosnek. Lekko podsmażyć, do ledwo zarumienienia się. Całość wlać do zagotowanej zaprawy. Wymieszać.
Słoki wypełnić ogórkami do 3/4 wysokości słoika. Wlać zaprawę do zakrycia ogórków. Trzeba uważać, żeby w miarę równo do każdego słoika nabrać oliwy i czosnków. Należy wypełnić wszystkie słoiki równo zaprawą.



Sam potem zmiksowałem przepis z tych trzech i zrobiłem tak, papryczkę chili i czosnek pokrojony w 1 mm plasterki podsmażyłem na oleju, ocet i cukier zagotowałem, dodałem trochę wody, przesmażony czosnek i papryczkę chili oraz łyżeczkę chili w proszku, zalałem słoiki wypełnione ogórkami zalewą, i zagotowałem ok 15 min, odwróciłem i tak postały 12h.


Ale mam parę pytań, znalazłem informację o jadzie kiełbasianym, który powstaje w połączeniu czosnku i oleju, ale chyba w takim przepisie jak te powyżej, ocet to niweluje, ponieważ zakwasza on zalewę. I miałem zagadkę, czy pasteryzować czy nie, bo jeden przepis mówił tak, a drugi inaczej? Może szanowne grono forumowiczów, coś podpowie
icon_smile.gif
.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,753
3,013
113
Z tego, co wiem, to jad nie powstaje z połączeń różnych składników, tylko muszą być spełnione pewne warunki w przechowywaniu + zakażenie odpowiedzialną za to bakterią beztlenową.
Myślę, że zachowanie podstawowych zasad higieny przy produkcji oraz stosowne do rodzaju produktu sposoby utrwalania nie powinny powodować zagrożenia. W zasadzie nie czytałam, ani nie słyszałam o zatruciu jadem kiełbasianym przez zjedzenie pasteryzowanych przetworów jarzynowych. Zdarza sie, że słoje w trakcie przechowywania rozszczelniają się na skutek jakichś procesów fermentacyjnych, ale wtedy zawartości nie zjadamy.
 

.m.

Member
Sie 17, 2012
226
0
0
Po pierwsze dziękuje za odpowiedź. Druga sprawa, nie wiem dlaczego jeden przepis kazał pasteryzować, a drugi nie, czy zmienia to jakoś smak, czy chodzi tylko o długość przechowywania. Może te nie pasteryzowane, są już po 2-3 dniach zdatne do spożycia, a pasteryzowane muszą dłużej poleżeć?
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,753
3,013
113
Tez jestem zdania, że te niepasteryzowane są raczej do szybkiego spożycia. Chociaz robi się przetwory z octem bez gotowania, jak np. marynowane śliwki, ale tam proces utrwalania jest trochę dłuższy, bo śliwki zalewa się kilka razy tą samą, ale przegotowaną zalewą. Nie zawierają oliwy odcinającej dostęp powietrza, a jednak się trzymają.
Myślę, że wybrałeś lepszy sposób, który pozwoli na dłuższe przechowywania i na pewno bezpieczniejsze.
Mam małe doświadczenie w tego typu przetworach, bo unikam octowych, ale może jeszcze ktoś podzieli się swoją wiedzą na ten temat.