Pączki, pączki, pączki...

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
sionia @ 17 Feb 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=945956Ale morozić ciepłe pączki to teraz na balkonie, bo z tego co wiem, to ciepłych produktów nie powinno się wstawiać ani do lodówki, ani do zamrażarki - powoduje to psucie sprzętu (informację mam od znawcy sprzętu AGD). Tak więc początkowa faza mrożenia na balkonie, a potem do zamrażarki.
można i tak, ja tam nawet gorące produkty mrożę, a lodówka ma 15 lat i jak na razie zdrowa
fiesgrins.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
jusandre @ 17 Feb 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=945904te "prawidlowe" nie wiedziec czemu wyszly mi dosyc twarde w srodku, szczegolnie na drugi dzien. niestety, to juz przerasta moje mozliwosci cukiernicze i w zaden sposob nie zgadne co moglo byc powodem. jesli ktos wie - prosze o porade
icon_smile.gif
Paczki z tego przepisu powinny wyjsc lekkie i puszyste, sekret w porzadnym wyrobieniu i prawidlowym wyrosnieciu uksztaltowanego ciasta. Najlepiej smazyc je bez nadzienia i farszem "napychac" juz po.

Mam nowy przepis na paczki luksusowe tym razem, wiecej z nimi zachodu, wiecej skladnikow, ale za to palce lizac!
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

olgaaa

Member
Maj 23, 2007
31
0
0
robiłam dziś te pączki, bo w tłusty czwartek nie miałam możliwości. Są po prostu przeboskie. Ciasto po wyrobieniu miało idealną konsystencję a podczas smażenia nie chlonelo tluszczu. Wykrawalam szklanką i nadziewalam po usmazeniu konfitura z róży. Potwierdzam opinie, ze sa dietetyczne
icon_mrgreen.gif
W srodku puszek, po prostu rozplywają sie w ustach. I jestem dumna ze wyszla mi jasna obwodka
icon_mrgreen.gif

No i zjadlam od razu 12
icon_smile.gif
i resztką silnej woli sie opanowuje by nie siegnac po jeszcze:p

(na zdjeciu jeszcze przed lukrowaniem)
 

Załączniki

  • PICT0766.JPG
    PICT0766.JPG
    791.5 KB · Wyświetleń: 0

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Bardzo piekne, a obwodka jak od linijki na niektorych
icon_wink.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Dzis, poniewaz wczoraj nie mialam czasu, pieke paczki i wracam do mojego ulubionego przepisu...
 

moni20

Member
Lis 18, 2007
3,319
1
0
w czwartek czasu braklo na pieczenie, to usmazylam dzis ... tym razem cos sknocilam bo nie wyszly mi takie super jak ostatnio.
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
A to szkoda. Moim niczego nie brakowalo
icon_wink.gif
Zrobilam 50 sporych (85g ciasta kazdy), nadziewalam dzemem truskawkowo-rabarbarowym, ktory tradycyjnie juz wymieszalam z konfitura z rozy. Byly pyszne i korci mnie, zeby usmazyc je jeszcze raz.
 

Skawola

Member
Lut 21, 2011
4
0
0
Bardzo dobre pączki. Zrobiłam je z waniliowym kremem budyniowym. Wyszły bardzo puszyste i lekkie. Myślę, że jeżeli się je nadziewa przed smażeniem trzeba bardzo uważać, żeby temperatura oleju nie była zbyt wysoka - ja zagapiłam się pod koniec samżenia i kilka było surowych w środku - szkoda, bo o kilka mniej było do zjedzenia;)Były to moje drugie pączki w życiu - teraz mam ochote ciągle je smażyć - dziękuje za przepis:)
 

Załączniki

  • nowe2.JPG
    nowe2.JPG
    39 KB · Wyświetleń: 0

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Alez bardzo prosze i ciesze sie ogromnie, ze znow sie przepis przydal. Paczki na zdjeciu wygladaja bardzo okazale z ta regulaminowa obwodka
icon_biggrin.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Sprzatajac dzis w spizarni odkrylam dzem z 2013, ktory specjalnie do paczkow warzylam. Truskawkowo-poziomkowo-rozany (platki rozy i woda rozana w skladzie), otworzylam i tak mi zapachnialo paczkami jakos wiec jutro smaze, wlasnie z tego, dietetycznego
icon_wink.gif
przepisu.
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Ogromnie sie ciesze, ze Ci smakuja. Jak dla mnie karnawalowe to najlepsze paczki pod sloncem, moze sa nieco pracochlonne, ale smakuja wybornie. Doskonale sie mroza i po rozmrozeniu smakuja tak samo jak swieze.


A w temacie paczkow dietetycznych - nadzialam polowe wspomnianym dzemem, a druga lemon curdem. Pysznosci.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,372
1,466
113
Tatter, ja dziś zrobiłam pączki karnawałowe z Twojego przepisu.
Są rewelacyjne!! Robione z pomocą miksera nie są nawet pracochłonne.
Ja, co prawda, robiłam małą ilość, bo z 1/4 ilości składników.
Wyszło mi 8 sztuk, a jeszcze bardziej by mi pasowały gdybym podzieliła na dziesięć mniejszych.

p_czki_2015__pycha.jpg

Uważam, nieskromnie,
icon_redface.gif
że jak na pierwsze w życiu prawdziwe pączki to mi się udały.
Wolałabym, żeby miały jaśniejszą obwódkę, ale nie wiem od czego ona powstaje.
No i jeszcze miałam problem czy najpierw się smaży stroną ze złączeniem czy gładką?
 

Załączniki

  • p_czki_2015__pycha.jpg
    p_czki_2015__pycha.jpg
    62.6 KB · Wyświetleń: 5

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,427
3,745
113
Pączki wrzuca się na tłuszcz w pierwszej kolejności stroną "wyrastaną", czyli gładką.
Żeby były obwódki, tłuszcz nie może być za gorący - ciasto musi mieć czas, by jeszcze trochę w nim podrosnąć.
Przykrywanie pokrywką naczynia nie ma znaczenia.
Jak na pierwszy raz, bardzo udane.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,372
1,466
113
Dziękuję. Joanno.
Nie przykrywałam i wkładałam najpierw złączeniem. Temperaturę oleju mierzyłam termometrem i miał 180 stopni tak, jak w przepisie.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,427
3,745
113
hazo @ 12 Feb 2015 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1562725Nie przykrywałam i wkładałam najpierw złączeniem.
Dlatego IMO nie miały obwódek - spodnia, czyli złączeniowa strona nie miała możliwości dodatkowo wyrosnąć.
Ale dla smaku nie ma to żadnego znaczenia.
Ja nie mierzę temperatury tłuszczu termometrem, tylko sprawdzam drewnianą kopystką. Jak wokół trzonka kopystki tworzą się delikatne pęcherzyki powietrza, tłuszcz ma właściwą temperaturę.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Nie zgodzę się Joanno
icon_smile.gif
, zawsze wrzucam złączeniem na olej i zawsze mam piękne obwódki, jeśli ciasto jest wyrośnięte i ma właściwą konsystencję, to wg mnie nie ma to żadnego znaczenia od której strony zaczynamy smażenie. Smażę od razu nadziewane 3 minuty (150 stopni C) z każdej strony, nie przykrywam pokrywką.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: