- Gru 22, 2004
- 5,070
- 441
- 83
Pan de Muertos – chleb pieczony z okazji swieta zmarlych w Meksyku
znaleziony na www.petras-brotkasten.de
z dedykacja dla Margot
zaczyn:
450g maki pszennej 405
1 i 1/4 lyzeczki soli
60g cukru
20g drozdzy swiezych
125g wody
3 duze jajka (lekko ubite)
ciasto wlasciwe:
200g cukier
200g miekkiego masla
450g maki pszennej 450
8 zoltek
otarta skorka z jednej pomaranczy
glazura:
2 jajka ubite z odrobina smietany
65g plynnego masla
cukier do posypania
zaczyn: Drozdze rozpuszczone w wodzie rozmieszac z maka i cukrem. Wymieszac i mieszajac dodawac powoli jajka. Ubijac tak dlugo az powstanie kula ciasta oblepiajaca haki miksera. Po 5 minutach powinno być lekko klejace, elastyczne i blyszczace. Można ewentualnie skorygowac konsystencje dodajac wody lub maki.Ciasto wylozyc do miski wysmarowanej olejem (powinna dac się uformowac z niego kula na dnie miski), przykryc i odstawic przykryte do wyrosniecia w temp 21 st.na ok. 2 godziny az podwoi swoja objetosc.
Ciasto wlasciwe:
Zaczyn wymieszac z cukrem i maka dodajac powoli zoltka jaja jedno po drugim a potem partiami maslo oraz skorke otarta z pomaranczy. Ciasto wyrabiac tak dlugo az będzie lekko klejace ale miekkie i blyszczace i będzie trzymac forme. Ewentualnie skorygowac dodajac maki lub wody! Uformowac kule i wlozyc do wysmarowanej olejem miski i odstawic przykryte do wyrosniecia w temperaturze 21 st na ok. 1,5 godziny.
Można je tez zostawic do wyrosniecia w lodowce, co da lepsze efekty smakowe. Przed dalsza obrobka należy wyjac i doprowadzic do temperatury pokojowej.
Dwie formy wylozyc papierem wysmarowanym maslem.
Ciasto wylozyc na blat lekko posypany maka i podzielic na 2 czesci. Jedna czesc odlozyc i przykryc.
Pozostala podzielic w myslach na 4 czesci i 1/4 odlozyc. Pozostale ciasto wylozyc na blat i uformowac gladka kule, która nastepnie należy lekko splaszczyc tworzac placek o srednicy ok. 20 cm. i wysokosci ok. 2,5 cm. Brzegiem dloni lekko splaszczyc pasek i uformowac dookoła 2,5 centymetrowy tworzacy jakby rondo kapelusza pasek. Calosc ulozyc na blasze i odstawic przykryte do wyrosniecia na 1 godzine.
Odlozona mniejsza czesc ciasta podzielic na 4. Z jednej uformowac kulke. To będzie glowa ciasta. Z pozostalych 3 czesci ciasta uformowac waleczki dlugosci ok. 20 cm, posrodku kazdego i przy koncach lekko scisnac. Utworza one jakby kosci. Również te czesci ulozyc na papierze do wyrosniecia.
To samo powtórzyć z druga wczesnij odlozona polowa ciasta.
Piekarnik rozgrzac do 190stc.
Pod koniec rosniecia ciasta 3 waleczki (kosci) ulozyc na kapeluszu w takich samych odstepach tak aby się krzyzowaly na srodku. Na nich polozyc kule ciasta, w ktorej za pomoca palcow wycisnac dolki imitujace oczy.
Powierzchnie ciasta posmarowac glazura jajeczna i wsunac do piekarnika az do silnego zrumienienia skorki. Petra piekla ok. 30-40 minut, powtarzajac w czasie pieczenia smarowanie czesci które zrobily się biale podzczas wyrastania w piekarniku. Po 20-25 minutach temperature zredukowala do 175 st. I przykryla calosc folia aluminiowa. Ciasto pozostalo jeszcze 5-10 minut w wylaczonym piekarniku.
Ciasto wylozyc na kratke, posmarowac rozpuszczonym maslem i posypac obficie cukrem.
Te chlebki podobno dlugo zachowuja swiezosc i pachna z uplywem czasu coraz piekniej.
znaleziony na www.petras-brotkasten.de
z dedykacja dla Margot
zaczyn:
450g maki pszennej 405
1 i 1/4 lyzeczki soli
60g cukru
20g drozdzy swiezych
125g wody
3 duze jajka (lekko ubite)
ciasto wlasciwe:
200g cukier
200g miekkiego masla
450g maki pszennej 450
8 zoltek
otarta skorka z jednej pomaranczy
glazura:
2 jajka ubite z odrobina smietany
65g plynnego masla
cukier do posypania
zaczyn: Drozdze rozpuszczone w wodzie rozmieszac z maka i cukrem. Wymieszac i mieszajac dodawac powoli jajka. Ubijac tak dlugo az powstanie kula ciasta oblepiajaca haki miksera. Po 5 minutach powinno być lekko klejace, elastyczne i blyszczace. Można ewentualnie skorygowac konsystencje dodajac wody lub maki.Ciasto wylozyc do miski wysmarowanej olejem (powinna dac się uformowac z niego kula na dnie miski), przykryc i odstawic przykryte do wyrosniecia w temp 21 st.na ok. 2 godziny az podwoi swoja objetosc.
Ciasto wlasciwe:
Zaczyn wymieszac z cukrem i maka dodajac powoli zoltka jaja jedno po drugim a potem partiami maslo oraz skorke otarta z pomaranczy. Ciasto wyrabiac tak dlugo az będzie lekko klejace ale miekkie i blyszczace i będzie trzymac forme. Ewentualnie skorygowac dodajac maki lub wody! Uformowac kule i wlozyc do wysmarowanej olejem miski i odstawic przykryte do wyrosniecia w temperaturze 21 st na ok. 1,5 godziny.
Można je tez zostawic do wyrosniecia w lodowce, co da lepsze efekty smakowe. Przed dalsza obrobka należy wyjac i doprowadzic do temperatury pokojowej.
Dwie formy wylozyc papierem wysmarowanym maslem.
Ciasto wylozyc na blat lekko posypany maka i podzielic na 2 czesci. Jedna czesc odlozyc i przykryc.
Pozostala podzielic w myslach na 4 czesci i 1/4 odlozyc. Pozostale ciasto wylozyc na blat i uformowac gladka kule, która nastepnie należy lekko splaszczyc tworzac placek o srednicy ok. 20 cm. i wysokosci ok. 2,5 cm. Brzegiem dloni lekko splaszczyc pasek i uformowac dookoła 2,5 centymetrowy tworzacy jakby rondo kapelusza pasek. Calosc ulozyc na blasze i odstawic przykryte do wyrosniecia na 1 godzine.
Odlozona mniejsza czesc ciasta podzielic na 4. Z jednej uformowac kulke. To będzie glowa ciasta. Z pozostalych 3 czesci ciasta uformowac waleczki dlugosci ok. 20 cm, posrodku kazdego i przy koncach lekko scisnac. Utworza one jakby kosci. Również te czesci ulozyc na papierze do wyrosniecia.
To samo powtórzyć z druga wczesnij odlozona polowa ciasta.
Piekarnik rozgrzac do 190stc.
Pod koniec rosniecia ciasta 3 waleczki (kosci) ulozyc na kapeluszu w takich samych odstepach tak aby się krzyzowaly na srodku. Na nich polozyc kule ciasta, w ktorej za pomoca palcow wycisnac dolki imitujace oczy.
Powierzchnie ciasta posmarowac glazura jajeczna i wsunac do piekarnika az do silnego zrumienienia skorki. Petra piekla ok. 30-40 minut, powtarzajac w czasie pieczenia smarowanie czesci które zrobily się biale podzczas wyrastania w piekarniku. Po 20-25 minutach temperature zredukowala do 175 st. I przykryla calosc folia aluminiowa. Ciasto pozostalo jeszcze 5-10 minut w wylaczonym piekarniku.
Ciasto wylozyc na kratke, posmarowac rozpuszczonym maslem i posypac obficie cukrem.
Te chlebki podobno dlugo zachowuja swiezosc i pachna z uplywem czasu coraz piekniej.
Ostatnią edycję dokonał moderator: