Buka
Well-known member
- Wrz 19, 2004
- 28,661
- 2,961
- 113
Ja swój doskonały właśnie przełożyłam. Nie obciążam niczym, wilgoć z powideł przejdzie do ciasta i sklei sie sam.
Nie miałam powideł z surowych śliwek, ale ze śliwek suszonych. Były dość gęste, dodałam do nich trochę dżemu z kumkwatów i innych cytrusów, które robiłam niedawno i który był rzadki. W sumie całkiem interesujący smak. Piernik przekroiłam dwa razy, leciutko nasączyłam amaretto. Na dolną warstwę położyłam płat rozwałkowanego marcepanu, a na górną tę uzyskaną marmoladkę. Zawinęłam szczelnie i pożegnałam do świąt.
Nie miałam powideł z surowych śliwek, ale ze śliwek suszonych. Były dość gęste, dodałam do nich trochę dżemu z kumkwatów i innych cytrusów, które robiłam niedawno i który był rzadki. W sumie całkiem interesujący smak. Piernik przekroiłam dwa razy, leciutko nasączyłam amaretto. Na dolną warstwę położyłam płat rozwałkowanego marcepanu, a na górną tę uzyskaną marmoladkę. Zawinęłam szczelnie i pożegnałam do świąt.