Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
Ananke, bo chleb sodowy jest podobny w smaku. Ale to nie to jednak
Cesze sie, ze wyszly i smaokwaly.
Ja w piekarniku nigdy nie robilam ale moze sprobuje. Przewracac trzeba co by koloru nabraly z obu stron.
Ja uwielbiam z maslem w srodku. Ale np. moja mam to je z serem bialym wszama albo i z dzemem nawet wiec trzeba testowac.
Zrobiłam z maślanką. Nie robiłam tez tak gęstego ciasta, by wycinac kształty, tylko baaardzo juz gęste kładłam łyżką na patelnię. Wyszły bardzo dobre, delikatne, puszyste. Na pewno pojawią sie u nas jeszcze nie raz.
index.php?act=findpost&pid=624917Zrobiłam z maślanką. Nie robiłam tez tak gęstego ciasta, by wycinac kształty, tylko baaardzo juz gęste kładłam łyżką na patelnię.
Na taką ledwo-ledwo olejem potraktowaną, teflonową.
A na czym Ty je smażyłaś? Bo moje zupełnie inaczej wyglądały niż Twoje - moje były jak te, które pokazuje Cinka, dlatego nie wstawiałam już własnego zdjęcia.
Jak pisałam , pozostawiłam ciasto gęstości śmietany 30% i łyżką robiłam okrągłe placuszki wprost na patelni. Pięknie rosły (ok1.5 - 2 cm!), w środku ładnie dopieczone. I pyszne.
Właśnie widzę u Ciebie chlebki, a la pita, bardzo ładne.
Moje to takie
placuszki/pancakes, mięciutkie, sprężyste i puszyste.
Czyli wchodzi na to, że z tego przepisu, zaleznie od konsystencji ciasta można uzyskac dwa zupełnie różne efekty końcowe!
Muszę spróbować wariantu "pitowego", ale te puszyste też będę robić, są świetne, np. z syropem klonowym
Mam ochotę zrobić te placuszki, ale trochę się boję
Każdy pisze o innej konsystencji, gdzie indziej piecze i każdemu inne wychodzą.
A jakie są w smaku na drugi dzień ? Są jeszcze zjadliwe, czy twarde i gumowate? Wogóle ile Wam wyszło placków z tej porcji ???
W tym cały jego urok że jakkolwiek je zrobisz to i tak się udadzą
Ja robiłam z połowy porcji bo chciałam się pobawić tymi foremkami (niepotrzebnie) i wyszło mi tyle co na zdjęciu plus kilka zjedzonych od razu na ciepło.
Na drugi dzień są jak najbardziej ok - ale wiadomo że najlepsze świeżutkie.
No dobra dziewczyny, dzięki za sugestie, w takim razie odważę się i dokonam te proziaki, cały czas chcę powiedziec prosiaki
Najbardziej odpowiadałyby mi takie Akulkowe-chlebkowe, rozkroiłabym je i nadziała jakimś farszem a'la kebab. No, ale zobaczymy jaka wersja mi wyjdzie. Zdam relację w przyszłym tygodniu.
Witam,
zrobiłam placusie z mąki pszennej RAZOWEJ. Wyszły absolutnie przeboskie - serdecznie dziękuję za zamieszczenie przepisu (i moi goście również).
U mnie dodatki były po "indyjsku" sosik z pokrojonej w kawałeczki pomarańczy w świeżo utłuczonym w moździerzu kardamonem, goździkami i cynamonem wymieszane z jogurtem greckim (0% tłuszczu) do tego schabik w pieprzu arabskim pieczony i suróweczka z czerwonej kapustki z selerem i ogórkiem w nucie czosnkowo balsamicznej. Mniaaaaaamm....
dziękuję jeszcze raz za przepis