Rassolnik leningradzki z perłową kaszą.

[kawazmlekiem]

Nie, tamten był z kaszą. Wydaje mi się, że ten przepis jest bardzo zbliżony. Jutro zrobię i będę wiedziała, czy to jest to.

 

[kawazmlekiem]

Zrobione i zjedzone. Smak bardzo podobny do tego w restauracji. Dodałam jeszcze parę suszonych grzybów. Bardzo dobra zupa. Jedyny minus to kasza. Dodałam pęczak, gotował się długo i nie wiem, czy powinien jeszcze dłużej, ale przy delikatnych warzywach był niemiłym kontrastem.

 

[Janka]

Kawo,nie wiem czy gotowałaś pęczak oddzielnie czy razem.
Mój zawsze jest miękki,ale gotuję go oddzielnie,odlewając raz wodę i wtedy zupa jest klarowna.

 

[kawazmlekiem]

Robiłam pęczak, jak w przepisie. Rzeczywiście zerknęłam na Twoje zdjęcie i u Ciebie zupa była klarowna. Hmmm. A jak długo gotowałaś całą zupę po wrzuceniu wszystkich składników?

Zresztą akurat klarowność jest najmniejszym problemem. Zupa była dobra, na pewno do niej będę wracać. Tylko następnym razem będę gotować kaszę dużo dłużej.

 

[Janka]

index.php?act=findpost&pid=1319349A jak długo gotowałaś całą zupę po wrzuceniu wszystkich składników?

Około 15 minut,ale pęczak daję już miękki.
Grunt że dobre,a pęczak dojdzie w żołądku

 

[anowid]

ugotowala i jestem bardzo zadowolona z mojego dziela!

Ja kasze najpierw mocze (tak jak fasole), potem odlewam wode, zalewam ponownie i gotuje zawsze odzielnie. Moja byla mieka. Zupe doprawilam ostra papryka, pieprzem i sola, posypalam koperkiem! Polecam serdecznie!

Inny temat, ze ja zupy uwielbiam

nie przepadam za zupami typu kremy, papka ... itp. ja musze widziec co jem

 

[BeataSz]

skusiłam się i ja

bardzo smaczna zupa-będę powtarzać ( z pęczakiem robiłam, bo uwielbiam tę kaszę, ale moja mama już by ją skrzętnie omijała).
Że ja wcześniej nie pomyślałam, jak mi jakaś kasza z obiadu zostaje, na drugi dzień ją do zupy dorzucić.