- Kwi 1, 2009
- 648
- 0
- 0
Składniki:
1 brokuł (opakowanie ok.0,5 kg, ale może być więcej)
1 większa czerwona cebula
1 opakowanie serka feta (daję żółtą Favitę)
ziarna słonecznika
majonez
Wykonanie:
Brokuła podzielić na małe różyczki, a cieńsze łodyżki drobno pokroić - ugotować w osolonej wodzie.
W tym czasie bardzo drobno posiekać czerwoną cebulę, dodać do niej tyle samo ziaren słonecznika i wymieszać z majnezem - powinna powstać gęsta masa.
Do cebuli i słonecznika wkroić fetę i mniejsze części brokuła i wymieszać. Delikatnie dodać resztę brokułów.
Sałatkę można podać od razu, ale na drugi dzień też jest smaczna.
Czasem na drugi dzień "używam" jej, jako pasty na chlebek - wszystko lekko rozgniatam i mieszam - można dodać ziół prowansalskich.
Moja szwagierka do tej sałatki dodaje czasem kukurydzę albo ogórka zielonego lub słodko-kwaśnego.
A teściowa zamiast słonecznika wkrawa jajko, rzodkiewkę, szczypiorek, pomidora i ogórka.
1 brokuł (opakowanie ok.0,5 kg, ale może być więcej)
1 większa czerwona cebula
1 opakowanie serka feta (daję żółtą Favitę)
ziarna słonecznika
majonez
Wykonanie:
Brokuła podzielić na małe różyczki, a cieńsze łodyżki drobno pokroić - ugotować w osolonej wodzie.
W tym czasie bardzo drobno posiekać czerwoną cebulę, dodać do niej tyle samo ziaren słonecznika i wymieszać z majnezem - powinna powstać gęsta masa.
Do cebuli i słonecznika wkroić fetę i mniejsze części brokuła i wymieszać. Delikatnie dodać resztę brokułów.
Sałatkę można podać od razu, ale na drugi dzień też jest smaczna.
Czasem na drugi dzień "używam" jej, jako pasty na chlebek - wszystko lekko rozgniatam i mieszam - można dodać ziół prowansalskich.
Moja szwagierka do tej sałatki dodaje czasem kukurydzę albo ogórka zielonego lub słodko-kwaśnego.
A teściowa zamiast słonecznika wkrawa jajko, rzodkiewkę, szczypiorek, pomidora i ogórka.