- Paź 5, 2010
- 144
- 0
- 0
Z książki Nigelli - Kuchnia
Porcja na tortownicę o śr. 21-23 cm:
Spód:
250 g pełnoziarnistych herbatników,
75 g masła o temperaturze pokojowej
Sernik:
4 przejrzałe banany średniej wielkości,
60 ml soku z cytryny,
700 g serka śmietankowego o temperaturze pokojowej (użyłam twarogu półtłustego - mieliłam sama),
6 jajek,
150 g jasnego cukru trzcinowego
Sos toffi:
100 g masła o temperaturze pokojowej,
125 ml golden syrupu,
75 g jasnego cukru trzcinowego
Rozgrzej piekarnik do 170 stopni i zagotuj pełny czajnik wody. Owiń z zewnątrz tortownicę (spód i boki) podwójną warstwą folii spożywczej a następnie podwójną warstwą folii aluminiowej.
Zmiksuj herbatniki z masłem. Wylep nimi dno tortownicy. Wstaw ją do lodówki. Rozgnieć banany widelcem, dodaj sok z cytryny (ja zmiksowałam blenderem). Zmiksuj serek, jajka i cukier. Dodaj banany i miksuj aż uzyskasz gładką masę. Wlej masę serową do tortownicy. Tortownicę wstaw w większą blaszkę, do której wlejesz wodę. Wstaw blaszkę z tortownicą do piekarnika i wlej wrzątek do blachy w takiej ilości by sięgał połowy wysokości tortownicy. Piecz ok. 1 godziny 10 minut - środek sernika powinien być ścięty z wierzchu. Wyjmij tortownicę z kąpieli wodnej i umieść na metalowej kratce. Zdejmij folię aluminiową, pozostaw sernik na kratce do ostygnięcia. Wstaw na noc do lodówki.
Sos: na małym ogniu podgrzej w rondlu masło z syropem i cukrem, aż całość zacznie bulgotać, potem gotuj jeszcze przez 1-2 minuty (u mnie ok. 5 bo cukier się nie chciał rozpuścić) - sos będzie wyglądał jak spieniony, bursztynowy gęsty płyn. Lekko go przestudź, przelej do dzbanuszka lub moja wersja - schłodzonym polej sernik (mój sos wyszedł za gęsty więc dodałam trochę kremówki). Smacznego!
Porcja na tortownicę o śr. 21-23 cm:
Spód:
250 g pełnoziarnistych herbatników,
75 g masła o temperaturze pokojowej
Sernik:
4 przejrzałe banany średniej wielkości,
60 ml soku z cytryny,
700 g serka śmietankowego o temperaturze pokojowej (użyłam twarogu półtłustego - mieliłam sama),
6 jajek,
150 g jasnego cukru trzcinowego
Sos toffi:
100 g masła o temperaturze pokojowej,
125 ml golden syrupu,
75 g jasnego cukru trzcinowego
Rozgrzej piekarnik do 170 stopni i zagotuj pełny czajnik wody. Owiń z zewnątrz tortownicę (spód i boki) podwójną warstwą folii spożywczej a następnie podwójną warstwą folii aluminiowej.
Zmiksuj herbatniki z masłem. Wylep nimi dno tortownicy. Wstaw ją do lodówki. Rozgnieć banany widelcem, dodaj sok z cytryny (ja zmiksowałam blenderem). Zmiksuj serek, jajka i cukier. Dodaj banany i miksuj aż uzyskasz gładką masę. Wlej masę serową do tortownicy. Tortownicę wstaw w większą blaszkę, do której wlejesz wodę. Wstaw blaszkę z tortownicą do piekarnika i wlej wrzątek do blachy w takiej ilości by sięgał połowy wysokości tortownicy. Piecz ok. 1 godziny 10 minut - środek sernika powinien być ścięty z wierzchu. Wyjmij tortownicę z kąpieli wodnej i umieść na metalowej kratce. Zdejmij folię aluminiową, pozostaw sernik na kratce do ostygnięcia. Wstaw na noc do lodówki.
Sos: na małym ogniu podgrzej w rondlu masło z syropem i cukrem, aż całość zacznie bulgotać, potem gotuj jeszcze przez 1-2 minuty (u mnie ok. 5 bo cukier się nie chciał rozpuścić) - sos będzie wyglądał jak spieniony, bursztynowy gęsty płyn. Lekko go przestudź, przelej do dzbanuszka lub moja wersja - schłodzonym polej sernik (mój sos wyszedł za gęsty więc dodałam trochę kremówki). Smacznego!