troche tegonie kumam. Jak mam to przykryc? Czy ten papier ma dotykac ciasta czy nie? a recznik to na ten papier? czy jak? I co to daje? Chodzi o to aby nie wyschlo? Troche to skomplikowane. Mam nadzieje, ze smak tortu wynagrodzi mi to ciezkie myslenie.
Krystyna9 @ 1 Feb 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=939037alice, mój mak (suchy oczywiście) był raczej tak solidnie zmielony. Czasami w sklepach można kupić mak mielony (u mnie niestety nie ma) i wtedy problem mielenia maku mamy z głowy. Mnie też pewnie by trzeszczał taki cały mak, czego nie lubię tak jak twój mąż.
Budyń, gotowałam tak jak napisane: 3 łyżki mąki ziemniaczanej z bardzo małą górką + cukier + żółtka na 250 ml mleka. W momencie jak zaczynała masa gęstnieć dodałam sok z 1 b.dużej cytryny ( dopiszę teraz w przepisie, że można 2 mniejsze cytryny dać) + otarta skórka. Jeszcze chwilę zgęstniał i zdjęłam z ognia. Teraz dodawałam do niego (jeszcze mocno gorący był) czekoladę połamaną na malutkie kawałki.
Smak cytryny był u mnie mocno wyczuwalny.Z tymi łyżkami to jest różnie bo są różnej wielkości ja np.mam 3 rodzaje i jakiej użyć.A może przeliczyć łyżkę na wagę ale jaki przelicznik zastosować?Bo jak wezmę np łyżkę dużą z czubkiem to wtedy faktycznie tej mąki jest za dużo.
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia