tortille moje ukochane

[duende]

no to znalazłam mój ulubiony przepis na wrapy

tudzież tortille

chce powiedzieć, że ciasto z tego przepisu szybko się robi, bardzo łatwo się rozwałkowuje i nie przywiera do patelni bez tłuszczu!
wielkie dzięki!!

 

[jaxja]

Na jakiej patelni pieczecie tortille? Ja na aluminiowej, ale to chyba nie jest dobry pomysł, bo zaczęła się wybrzuszać.

 

[Mała_Mi]

ja na naleśnikowej.

 

[Izolda]

Ja na stalowej z grubym dnem, równomiernie się nagrzewa i lepiej "trzyma" temperaturę. Na aluminiowej mi się nie udają.

 

[Jo_anna1]

Ale smaka narobiłyście

Mąka zwykła, tyle doczytałam a jakby tak na tortowej 450 zrobić. Do sklepu mnie się nie chce ruszać a w domu sama tortowa króluje

przepis kusi

 

[Siedmiokropka]

Wypróbowane na zwykłej mące, tortowej też

Do dzieła

 

[Jo_anna1]

Zrobiłam. nakarmiłam nimi dzieci moje i nie moje

pałaszowały tylko uszy im się trzęsły.

Zrobiłam z kurczakiem z gyrosem dodałam pekinkę, pomidory ogórki cebulkę, paprykę, sos czosnkowy i ketchup.
super przepis, polecam

 

[orelia]

Mam pytania:
1. Odstawiacie ciasto do lodówki czy nie koniecznie?
2. Dzielicie ciasto na części i każde osobno wałkujecie czy jak?

 

[Jo_anna1]

index.php?act=findpost&pid=1379897Mam pytania:
1. Odstawiacie ciasto do lodówki czy nie koniecznie?
2. Dzielicie ciasto na części i każde osobno wałkujecie czy jak?

1. ciasta nie odstawiałam, smazyłam od razu po wymieszaniu i było super
2. podzieliłam ciasto na 6 części i rozwałkowywałam po kolei delikatnie podsypując mąką, żeby ładnie dopasować wielkośc do patelni to na rozwałkowane ciasto kładłam talerz o średnicy patelni i wycinałam. Wychodziły dzięki temu równiutkie tortille i .... wyszła jeszcze 1 tortilla

 

[Izolda]

Moim zdaniem odstawione ciasto lepiej puchnie, ma większe bąble i mniej trzeba podsypywać mąką, ja odstawiam

. Dzielę ciasto na porcje, formuję kulki i wałkuję, też korzystam z talerza, żeby wiedzieć do jakiego rozmiaru rozwałkować.

 

[orelia]

Dziekuję za odpowiedzi.
Izoldo odstawiasz w ciepłe miejsce czy do lodówki?

 

[Jo_anna1]

Ja nie odstawiałam a to dlatego, że córka mi przepis drukowała i pominęła ostatni akapit właśnie z tą informacją. A może.......... baaardzo głodna była i nie chciała czekać

 

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=1380113Izoldo odstawiasz w ciepłe miejsce czy do lodówki?

Do lodówki, konsystencja tłuszczu ma tutaj znaczenie, ważne żeby zostały zimne drobinki jak w kruchym, wtedy ciasto lekko listkuje.

 

[h-elen]

Zrobiłam, pyszne wyszły.
Najpierw miałam problem z wałkowaniem a właściwie ze zdjęciem ładnego kształtu ze stolnicy. Poszłam po rozum do głowy i przenosiłam na łopatce do pizzy. Ciasto, mimo, że odpoczywało w lodówce było miękkie, elastyczne i dobrze się rozciągało. Nie wiem dlaczego co któryś nie miał bąbli

Im później zwijałam tym bardziej się łamało

O już doczytałam, za długo trzymałam na patelni ...
Zdecydowanie do powtórki

 

[Izolda]

H-elen, to nie jest kwestia czasu trzymania na patelni, ja jak smażę, to mam przygotowane dwa talerze, na jednym układam tortille a drugim od razu przykrywam, po pierwsze dłużej trzymają ciepło, po drugie wzajemnie oddają sobie wilgoć i nie robią się kruche. Tak je też podaję na stół (jemy je z chilli con carne i kleksem kwaśnej śmietany), każdy sobie wyciąga po placku, a resztę w powrotem przykrywa, dzięki temu są ciepłe do końca posiłku i nikt nie ma problemu ze zwinięciem tortilli.

 

[h-elen]

Dzięki Izoldo. Następnym razem dokładniej przykryję i szybciej podam. A nie na raty. Pewnie przez częste podnoszenie talerza wystudziłam placki. No nic, na własnych błędach najlepiej się człowiek uczy Z racji, że ciasto zrobiłam z dwóch porcji to jutro usmażę pozostawione w lodówce, tak jak mi poradziłaś

Moje nadzienie było z pekinki, pomidora, ogórka, cebuli, kukurydzy i smażonej w kawałkach piersi z kurczaka. Polane jogurtem z czosnkiem i pikantnym ketchupem. Domownicy wcinali ze smakiem

 

[krasnoludka]

Zrobiłam. Są pycha. Dałam 4 szklanki mąki bo przy 3 się kleiły.
Czy można je zrobić wcześniej i przechować? Czy przechowywać ciasto czy usmażone? Ile dni?

 

[h-elen]

index.php?act=findpost&pid=1386341Zrobiłam. Są pycha. Dałam 4 szklanki mąki bo przy 3 się kleiły.
Czy można je zrobić wcześniej i przechować? Czy przechowywać ciasto czy usmażone? Ile dni?

Mnie zostały 4 sztuki do następnego dnia. Stwardniały na amen ale jak smażyłam mięso to położyłam na kratce (takiej zamiast pokrywki). Placki zrobiły się mięciutkie, elastyczne i zostały ze smakiem zjedzone.
Wzięłam sobie do serca to co mi poradziła Izolda.

Cześć niewykorzystanego surowego ciasta zamroziłam.
Dodam, że moje ciasto tez było klejące ale po odsiadce w zimnym zrobiło się zdatne do wałkowania.

 

[krasnoludka]

A jak Wy technicznie wałkujecie i smażycie? Smaży się błyskawicznie i trzeba pilnować a wałkuje się długo. Ja to robiłam tak, że wałkowałam 1szt smażyłam dałam dziecku i kolejną, ale żeby smażyć i układać jedną na drugą trzeba mieć wywałkowane. Czy jak uwałkuję wszystkie i będę kłaść jedną na drugiej to się nie posklejają? A może rozkładać jedną obok drugiej?

 

[h-elen]

Ja nie miałam problemu z wałkowaniem. Łatwo się rozciągało. Moje ciasto było miękkie ale nie klejące. Kiedy jeden placek był na patelni, drugi czekał na deseczce a trzeci wałkowałam. Zawsze miałam jeden zapasowy. Składałam na talerzu. Może przez dodatkową mąkę trudniej Ci szło wałkowanie