Truskawkowiec

[Alutka]

3 jajka
3/4 szkl.cukru
1 szkl. mąki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
500 gr truskawek
1 lub 2 op.czerwonej galaretki

Jaja utrzeć z 1 łyżką wody i cukrem na puszysta masę.Mąkę połączyć i przesiać następnie dodać do masy.Wymieszać,przełożyć do natłuszczonej formy i piec w temp.180' ok. 20 min. Truskawki umyć, osączyć i ułożyć na cieście. Następnie przygotować galaretkę według przepisu na opakowaniu i tężejącą polać truskawki.

 

[imamcia]

Robię podobne, tylko na spód idzie ciasto z olejem - u mnie znika przez noc

Chyba coś na mrówki muszę kupić?

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=521178Chyba coś na mrówki muszę kupić?

Aha, dzwonek na drzwiach zainstalować

Nie dajecie nic pod truskawki? Ja zawsze cos daję - cienka warstwe kremu, albo czekolady

Dla mnie czekolada i truskawki, to bardzo dobre połaczenie

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=521191Nie dajecie nic pod truskawki?

No własnie sie zastanawiam czy galaretka sie od ciasta nie odrywa

index.php?act=findpost&pid=521191Ja zawsze cos daję - cienka warstwe kremu, albo czekolady

A szokolade to rozpuszczasz w kąpieli czy jakis inny jeszcze sposób

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=521200A szokolade to rozpuszczasz w kąpieli czy jakis inny jeszcze sposób

Czekoladę najlepiej w kapieli rozpuszczac, bo nie matowieje potem

A z lenistwa często wysługuje sie nutellą

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=521206Czekoladę najlepiej w kapieli rozpuszczac, bo nie matowieje potem

Ale śmietany czy innych dodatkow nie stosujesz

Letnia na ciacho i po zastygnieciu galaretka tak

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=521217Ale śmietany czy innych dodatkow nie stosujesz

Wszystko zalezy tak naprawde od fantazji

Czasami na wierzch smietana dodatkowo, czasem smietana z zelatyna, owoce w nia, wymieszac i na ciasto, czasami pianka z galaretki a na wierzch owoce

CYTATLetnia na ciacho i po zastygnieciu galaretka tak

Nie letnia, ale mocno zaczynajaca się zcinać <płynna ale gesta>, bo inaczej może ci wsiąknąć w ciasto lub spłynąć po bokach

 

[imamcia]

Pod truskawki nic nie daję, a truskawki zawsze kładę na ciasto, kiedy jest jeszcze lekko ciepłe. Wybieram wielkie bomby, przekrawam i przekrojeniem na ciacho, żeby wilgotne było bardziej. Galaretka mi się od ciasta nie rozwarstwia. Wcześniej często ze śmietaną z biszkoptem pod spodem to był hit sezonu, ale odchudzam jadłospis swoim chłopom też, więc już w ub. roku zrezygnowałam ze śmietany.
A czekoladą w zależności od smaku, traktuję po wierzchu, na galaretce, z polewy (gotowej, wiem, wie, rumienię się) robię takie esy floresy. Do ciasta często dodaję skórki otartej z cytryny, ciacho jest cudownie aromatyczne i wg mnie bardzo ten aromat pasuje do truskawek.
A co do dzwonka na te mrówki........ kurczę, może kłódka na kuchenne drzwi?

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=521275A co do dzwonka na te mrówki........ kurczę, może kłódka na kuchenne drzwi?

E, odpada, zniszczą