Wyciagam przepis, bo jest wart przypomnienia o nim
Kiedys robilam to danie tak w miare czesto, potem coraz rzadziej, a potem o nim zapomnialam.
Dzis sobie przypomnialam i bylo na obiad.
Niestety tylko dla Meza, bo ja jeszcze nie moge
(dieta
)
Moglabym pokombinowac, zebym tez mogla jesc, ale to juz nie byloby to samo
,
wiec zostawie to na lepsze czasy
Maz zachwycony, bardzo mu smakowalo
Aha, dzis, dorzucilam czerowna papryke i pieczarki, i podalam z makaronem,
bo zapomnialam kupic ryz, ale i tak wyszlo super
Paula, bardzo dziekuje za przepis