H-elen oj dużo dzieci, bo 29, chyba bym cały dzień lepiła kotki
może lepiej zrobię tort w kształcie kota, coś takiego:
planuję wykorzystać tą masę budyniowo-galaretkową, chyba się nadaje?
troszkę się obawiam, że z rozetkami mogę mieć problem, raz robiłam i może to był tylko przypadek, że dobrze mi wyszły
dzięki Kazeno!
Emilja ja robię taką minimalnie lepiącą, taką konsystencję jak plastelina, bo jak dasz za dużo cukru to będzie się rozrywać...

planuję wykorzystać tą masę budyniowo-galaretkową, chyba się nadaje?
troszkę się obawiam, że z rozetkami mogę mieć problem, raz robiłam i może to był tylko przypadek, że dobrze mi wyszły
dzięki Kazeno!
Emilja ja robię taką minimalnie lepiącą, taką konsystencję jak plastelina, bo jak dasz za dużo cukru to będzie się rozrywać...