tatter @ 4 Aug 2015 napisał:index.php?act=findpost&pid=1584370Moj nie spelzal, sztywny byl raczej, powiedzialabym, ale ubijalam mascarpone i smietanke na super sztywno. Nawet zolty byl, ale nie wiem czy na zdjeciu to widac.No ale piszesz o samym lemon curdzie czy o kremie? lemon curd żółty jest jak kurczaczekale sztywny niekoniecznie - zaś krem sztywny owszem, jak się smarowało tak stał.![]()
Na zdjęciu widać chyba już krem, a nie lemon curd?
Cinka @ 5 Aug 2015 napisał:index.php?act=findpost&pid=1584464Rozbiłam najpierw mikserem samo mascarpone bo gęste bardzo, dodałam troszkę śmietanki żeby rozluźnić, potem więcej i wreszcie całość. Ubijałam chwilkę na niskich obrotach bo chlapało ale za moment na najwyższych obrotach dotąd, aż zaczęło wyraźnie gęstnieć (troszkę to trwało), wtedy dodałam cukier puder, i dalej na najwyższych obrotach ubijałam do chwili aż masa zaczynała być wyraźnie gęsta, można było ją kroić. Wtedy koniec ubijania, curd wmieszałam łopatką.
Mascarpone i śmietankę chłodziłam ponad dobę, miskę i końcówki miksera również schłodziłam w lodówce.Ja tez miske i mieszadla chlodze w lodowce. Ja moze za krotko ubijam na wysokich obrotach... Boje sie ze mi sie smietana zwazy bo juz nie raz mialam takie przypadki... Nastepnym razem sprobuje dluzej ubijac.
Dziekuje![]()
Ubijam tak: schlodzone mascarpone i smietanke wkladam do miski i na poczatek na wolnych obrotach wszystko dobrze ze soba mieszam, nastepnie zwiekszam obroty i ubijam, gdy masa jest juz dosc gesta dodaje cukier i nadal ubijam na sztywno, tzw stiff peaks.
Ostatnio, wlasnie do powyzszego tortu, do takiej masy dodalam lemon curd o temp pokojowej - wzielam pare lyzek masy mascarpone, wymieszalam ja z lemon curd, a nastepnie taki przelozylam do miski z ubita smietana i mascarpone. Wymieszalam wszystko (plus ekstrakt z pomaranczy~) na srednich obrotach.
A, miski i mieszadla nie chlodze wcale.
Bardzo nam smakowal. W dodatku ma same zalety - bardzo prosty do zrobienia, cudowny w smaku i jak pisalam wyzej swietnie sie trzyma. dziukuje po raz kolejny![]()
I dodam, ze wlasnie ubijam tak samo jak agatka, co opisala w przepisie![]()
.agatka. @ 13 Nov 2015 napisał:index.php?act=findpost&pid=1595571Zrobiłam właśnie. Przez przypadek wrzuciłam do miski lemon curd razem z mascarpone i śmietanką. Co bylo robić? ubiłam wszystko razem modląc się w duchu żeby się udało. I wyszło!A mnie nie wyszło, mimo, że jak zwykle robiłam z dwóch opakowań mascarpone i dwóch kremówki, a lemon curd wzmocniłam żelatyną.![]()
Wydaje mi się, że niepotrzebnie dałam cukier puder, który rozrzedził masę. Ręki sobie nie dam uciąć, ale mam wrażenie, że go poprzednio nie dodawałam.
Wsadziłam zatem masę na pół godziny do zamrażalnika, rozkręciłam kolejną, trzecią już porcję mascarpone i dodając po łyżce masy udało mi się w końcu wszystko ubić. Goście jak zwykle zachwyceni, bo krem wyszedł bardzo delikatny i aromatyczny. Wystarczyło mi na dwa solidne przełożenia i wszystkie dekoracje.
Oprócz malin wzięłam borówki amerykańskie i do dekoracji truskawki.
Iva @ 26 Jul 2018 napisał:index.php?act=findpost&pid=1635367dzisiaj zrobiłam, to znaczy biszkopt przedwczoraj , lemon wczoraj a dzisiaj rano o 6 składałam tort
niestety już mi słońce świeciło na blat, i o ile masa wyszła super, to już śmietana do obłożenia nie chciała się ubić![]()
w związku z tym mam naked cake
uświadomiłam sobie, że piekę co roku zawsze na imieniny mojej Ani
Iva Wszystkiego najmilszego dla Ani![]()
Ze śmietanami to właśnie tak różnie bywa,nie każdej firmy pozwala się ubić.
I na pewno lepiej wybrać 36 niż 30.
Poza tym mam wrażenie,że dodanie soku z cytryny pomaga w zgęstnieniu,za to cukier TYLKO puder,i dopiero gdy masa jest sztywna,
bo potrafi mocno rozrzedzić.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.