Przepis z ksiazki Local Breads autor Daniel Leader.
Jest to pyszny, tradycyjny polski chleb, ktory dlugo pozostaje wilgotny i swiezy.
Wieczorem w przeddzien pieczenia przygotowujemy zaczyn:
30g plynnego zakwasu zytniego
175g letniej wody
175g jasnej maki zytniej
To wymieszac na gladka paste i pozostawic w temperaturze pokojowej do rana - 8-12h wg autora.
Rano wymieszac zaczyn i dodac do niego:
325g letniej wody
500g maki chlebowej pszennej
10g soli, u mnie sol morska
Dobrze wyrobic. Mikserem 12-13 minut - KA poziom predkosci 4. Ciasto bedzie klejace i nie bedzie sie odrywalo od miski. U mnie jest bardzo luzne, ale takie zostawiam do wyrosniecia, az do podwojenia objetosci. Moze to zajac od 2 do 4 godzin. Zalezy ot temperatury.
Po wyrosnieciu uksztaltowac bochenki. Ja po prostu przenosze do wysmarowanych maslem keksowek (dwie mniejsze lub jedna duza). Mozna zwilzyc rece woda, jesli zanadto sie klei. I znowu rosniecie. Nagrzac piekarnik na maxa, u mnie 240 stopni i piec w takiej temperaturze15 minut, zmniejszyc do ok. 200st. W tym monemncie mozna wyjac bochenki z foremek i piec na golaska az popukane w dno wydadza gluchy odglos.
A mozna tez wsadzic ciasto do zimnego piekarnika i piec do skutku w temp.200st, tez mi sie tak zdarza zreszta ze wszystkimi chlebami i dobrze smakuja
Zaczyn wieczorem:
Pokaż załącznik 36923
Zaczyn rano:
Pokaż załącznik 36924
Jest to pyszny, tradycyjny polski chleb, ktory dlugo pozostaje wilgotny i swiezy.
Wieczorem w przeddzien pieczenia przygotowujemy zaczyn:
30g plynnego zakwasu zytniego
175g letniej wody
175g jasnej maki zytniej
To wymieszac na gladka paste i pozostawic w temperaturze pokojowej do rana - 8-12h wg autora.
Rano wymieszac zaczyn i dodac do niego:
325g letniej wody
500g maki chlebowej pszennej
10g soli, u mnie sol morska
Dobrze wyrobic. Mikserem 12-13 minut - KA poziom predkosci 4. Ciasto bedzie klejace i nie bedzie sie odrywalo od miski. U mnie jest bardzo luzne, ale takie zostawiam do wyrosniecia, az do podwojenia objetosci. Moze to zajac od 2 do 4 godzin. Zalezy ot temperatury.
Po wyrosnieciu uksztaltowac bochenki. Ja po prostu przenosze do wysmarowanych maslem keksowek (dwie mniejsze lub jedna duza). Mozna zwilzyc rece woda, jesli zanadto sie klei. I znowu rosniecie. Nagrzac piekarnik na maxa, u mnie 240 stopni i piec w takiej temperaturze15 minut, zmniejszyc do ok. 200st. W tym monemncie mozna wyjac bochenki z foremek i piec na golaska az popukane w dno wydadza gluchy odglos.
A mozna tez wsadzic ciasto do zimnego piekarnika i piec do skutku w temp.200st, tez mi sie tak zdarza zreszta ze wszystkimi chlebami i dobrze smakuja
Zaczyn wieczorem:
Pokaż załącznik 36923
Zaczyn rano:
Pokaż załącznik 36924
Ostatnią edycję dokonał moderator: