Ostry sos migdalowy z Tajlandii*

Ten sos jest ugotowany wg. metody pieciu elementow
pasuje wybornie do grilowanych lub gotowanych jarzyn, do grilowanego lub pieczonego miesa, do szaszlykow drobiowych
podac z salatka surowizna

ten sos podbudowuje nasz yang, dziala rozgrzewajaco i odzywczo, odbudowuje nasz Qi

Procedura

w goracym garnku podgrzewamy 5 lyzek musu migdalowego
dodajemy potem w nastepujacej kolejnosci skladniki(za kazdym razem zamieszac)

-1 cebule w mala kosteczke razem z 2 zabkami czosnku poszatkowanymi
z 1 lyzeczka startego imbiru, pol lyzeczki kuminu, pol lyzeczki zmielonej
koloendry, szczypta proszku chili, szczypta proszku z trawy cytrynowej
-potem dodac 2 lyzki sosu rybnego i szczypte soli
-nastepnie jeden szus soku z cytryny
-dodac 1 lyzeczke kurkumy
-na koniec zalac 250ml mleka kokosowego
dobrze wymieszac i na malym ogniu pyrkac 10 minut

<!--emoid--><!--endemo-->

marghe, jakby to powiedziec
po czesku znalazlam okreslenie "maslo z lupanych mandli"
to rzeczywiscie ma konsystencje takiej pasty jak np. z sezamu tahini, tylko ze jest z migdalow

a wyglada to np. tak

sklad jest bardzo monotematyczny: 100% bialych migdalow

wlasnie zjadlam jedna lyzeczke*mniam*

nie wiem jak samemu zrobic, ale zapytalam na innym forum, moze cos poradza

no wlasnie trzeba je tylko zmiksowac, biale, obrane migdaly
zmiksowac w mocnej maszynie np. Termomixie
mozna dodac oleju, bo w tym sloiczku to taki olej z tych migdalow plywa na gorze, ale w tych zmikoswanych to sie nie zrobi