- Gru 21, 2005
- 7,253
- 4
- 0
Wklejam...nie wiem czy juz sa czy nie:
Drozdzowe ciasto:
2 1/4 lyzeczki suchych drozdzy (to NIE sa drozdze instant, tylko suche drozdze w maciupkich kuleczkach)
1 lyzeczka cukru
1 szklanka letniej wody (lub 1/2 wody i 1/2 mleka)
3 szklanki maki
1 lyzka oleju roslinnego (lub rozpuszcznego masla)
Sypie drozdze i cukier do miski z woda, mieszam dobrze i zostawiam pod przykryciem przez 10 min.
Przesiewam make i mieszam ja z drozdzowa mikstura. Zagniatam 10 min (mozna w FP), zostawiam na 2-3 godz. Ma dobrze podwoic, a nawet potroic objetosc. Odgazowuje. Formuje walek, ktory dziele na 16 czesci, kazda rozplaszczam dlonia, potem walkuje na 7. 5 cm placek.
Na placku umieszczam lyzke nadzienia (slodkie , miesne, wegetarianskie, rybne), unosze brzegi ciasta i zlaczam je ze soba ukrecajac delikatnie (kierunek dowolny), potem lekko naciskam i odkladam do wyrosniecia na 30 min.
zagotowuje wode w garnku, nakladam "parownik" i w nim ukladam buleczki, przykrywam i "paruje" 10-15-20 min w zaleznosci od nadzienia..te slodkie najkrocej...
Polewam sosami....
Te na zdjeciu sa z nadzieniem z "azuki bean paste" (pasta z fasolki azuki) i truskawek, polane sosem truskawkowym...
Drozdzowe ciasto:
2 1/4 lyzeczki suchych drozdzy (to NIE sa drozdze instant, tylko suche drozdze w maciupkich kuleczkach)
1 lyzeczka cukru
1 szklanka letniej wody (lub 1/2 wody i 1/2 mleka)
3 szklanki maki
1 lyzka oleju roslinnego (lub rozpuszcznego masla)
Sypie drozdze i cukier do miski z woda, mieszam dobrze i zostawiam pod przykryciem przez 10 min.
Przesiewam make i mieszam ja z drozdzowa mikstura. Zagniatam 10 min (mozna w FP), zostawiam na 2-3 godz. Ma dobrze podwoic, a nawet potroic objetosc. Odgazowuje. Formuje walek, ktory dziele na 16 czesci, kazda rozplaszczam dlonia, potem walkuje na 7. 5 cm placek.
Na placku umieszczam lyzke nadzienia (slodkie , miesne, wegetarianskie, rybne), unosze brzegi ciasta i zlaczam je ze soba ukrecajac delikatnie (kierunek dowolny), potem lekko naciskam i odkladam do wyrosniecia na 30 min.
zagotowuje wode w garnku, nakladam "parownik" i w nim ukladam buleczki, przykrywam i "paruje" 10-15-20 min w zaleznosci od nadzienia..te slodkie najkrocej...
Polewam sosami....
Te na zdjeciu sa z nadzieniem z "azuki bean paste" (pasta z fasolki azuki) i truskawek, polane sosem truskawkowym...
Ostatnią edycję dokonał moderator: