"Smietana" migdalowa*

Lis 28, 2005
3,760
0
0
"Smietana" migdalowa ...

...wersja na konkretno ;)

- garsc namoczonych migdalow, obranych ze skorki
- 1-2 zabki czosnku / lyzeczka czosnku w proszku
- 1/2 lyzeczki musztardy
- szczypta soli
- pare kropel oleju, np. sezamowego
- woda - by uzyskac odpowiednia konsystencje

Do miksera wrzucic wszystkie skladniki, zalac woda by pokryla migdaly. Zmiksowac. Dodac wode w razie koniecznosci. Mozna uzywac jako sos, zamiast smietany w potrawach nie slodkich, do zup pure, itp.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Koffee

Member
Lip 26, 2007
1,341
0
0
jak wyżej ;)

do kurczaka z makaronem razowym...
gruebel_2.gif
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
a moze byc odmiana na slodko?
Na przyklad z cytryna?
Lata swietlne smietany nie mialam.
 
Lis 28, 2005
3,760
0
0
kermidt @ 1 Aug 2007 napisał:
index.php?act=findpost&pid=553542a moze byc odmiana na slodko?
Na przyklad z cytryna?
Lata swietlne smietany nie mialam.
Pewnie, ze tak ........ Mozesz dolac troche syropu klonowego (wiem, ja jestem maniaczka, jak slodkie do musi byc z syropem), szczypta cynamonu, i gozdzikow (na przyklad), troche soku z cytryny (jak piszesz) ..... na pewno wyjdzie smacznie ..... Sama "smietanka" ma lekko slodkawy posmaczek od migdalow.
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
czy robi sie lyzke, znaczy ile potrzeba czy mozna na zas do lodowki?
I ile dni moze byc w lodowce?
 
Lis 28, 2005
3,760
0
0
u mnie lezalo kolo tygodnia ... ale zadko robie jakies duze porcje, zwykle na 1-2 porcje. Wtedy jedna zuzylam do zupy, drugo jako dressing do salatki ...
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
tak, ale jak ja malemu lyzeczke mam dac? no jak ta lyzeczke krecic?
 
Lis 28, 2005
3,760
0
0
kermidt @ 30 Sep 2007 napisał:
index.php?act=findpost&pid=593998tak, ale jak ja malemu lyzeczke mam dac? no jak ta lyzeczke krecic?
Rozumiem Kermidt. Sprawdzilam i wyszlo mi, ze wtedy mialam okolo filizanki tej "smietanki".Przeloz sobie do jakiegos malego sloiczka (takiego jak Garber) i trzymaj w lodowce. Dluzej niz tydzien nie trzymalam nigdy takich orzechowych "rzeczy", wiec trudno mi powiedziec na 100% jak dlugo dluzej bedzie ok. Poprostu potestuj, czy po tygodniu nadal smakuje ok. Mam nadzieje, ze to ci pomoze
cvety.gif