Bardzo Bakaliowe

Na 6 muffinek:
Suche:
1 szklanka mąki
1 niecała łyżka pr. do pieczenia
niecałe pół szklanki cukru
Mokre:
jajko
50 g masła/margaryny roztopione
½ szklanki serka migdałowego [lub standardowo maślanka/mleko/kefir/jogurt naturalny]

+posiekane drobno orzechy laskowe, ziemne [niedoprawiane!] i migdały
garść rodzynek
trochę posiekanej czekolady w drobniutkich kosteczkach
aromat migdałowy

W jednej misce mieszamy suche składniki, w drugiej mokre, później łączymy. Ilość cukru regulować w oparciu o własne upodobania w kwestii słodkości muffinów i stopnia słodkości mlecznego elementu – serek smakowy będzie słodszy od maślanki Serek można trochę rozrzedzić jakimś mlecznym produktem, jeśli masa muffinkowa wyda nam się zbyt gęsta. Serek można kupić w Tesco – ich własnej marki, ma on w sobie też mak, co nieźle współgra ze resztą składników, ale jeśli chcemy czystego migdałowego smaku deserek każdej innej firmy się nada, swojego czasu robił takie chyba Zott, może Danio Intenso też takie się znajdzie, albo po prostu jogurt wymieszać z proszkiem ze zmielonych migdałów. Na koniec wrzucamy bakalie [szczerze mówiąc nadadzą się każde orzechy byle niesolone] i czekoladę oraz kilka kropel aromatu/esencji migdałowej. To oczywiście opcjonalne, ale jeszcze bardziej wzmacnia obłędny zapaszek...

W 200 stopniach w silikonowej formie wystarczy 15 minut w piecu, w metalowej formie pewnie potrzeba troszkę więcej – ale należy uważać by muffinek nie wysuszyć, ale mają być wilgotne w środku!

Smacznego!