- Lis 28, 2005
- 33,924
- 6,343
- 113
Razstiegaji z miesem
z okazji Festiwalu Kuchni Rosyjskiej.
Źródło przepisu: Encyklopedia sztuki kulinarnej, tom 2 "Kuchnia rosyjska"
Porcja dla 4-6 osób.
750 g ciasta drożdżowego ( u mnie ciasto drożdżowe z 500 g mąki)
1 jajo ( u mnie żółtko wymieszane ze słodką śmietanką)
Farsz:
250 g wołowiny
250 g chudej wieprzowiny
2 jaja ugotowane na twardo (u mnie trzy)
2 cebule
35 g maki (2 czubate łyżki)
125 ml czerwonego wytrawnego wina
50 ml oliwy
125 ml wody (u mnie – bulion )
szczypta cząbru, estragonu, bazylii i lubczyku (u mnie dodatkowo: listek laurowy, tymianek, świeże oregano i czosnek)
2 łyżki siekanej zielonej pietruszki
sol, pieprz
1. Oba rodzaje mięsa pokroić w kostkę i podsmażyć 5-6 min na rozgrzanej oliwie.
Przełożyć do rondla, zalać winem i woda, przykryć i dusić na wolnym ogniu 45 min. Ja wykorzystałam mięso mielone, które po uduszeniu odsączyłam na sitku od powstałego wywaru.
2. Cebule obrać, poszatkować i zrumienić na tłuszczu pozostałym ze smażenia mięsa.
3. Mąkę zrumienić na patelni (bez tłuszczu) na jasnobrązowy kolor i zalać wywarem, w którym dusiło się mięso.
Zagotować, starannie mieszając.
4. Uduszone mięso, cebule i obrane jaja przepuścić przez maszynkę. Dodać sos, przyprawy i zieloną pietruszkę. Starannie wymieszać.
5. Z ciasta formować kuleczki o wadze ok. 45 g. Ja rozłożyłam ciasto w grubej warstwie na stolnicy i wycinałam z niego kulki kieliszkiem do wina. Okazało się, że mają pożądaną gramaturę. Kulki oprószyć mąką i odstawić na 5 min. Jajo rozbić na jednolitą masę.
6. Ciasto rozwałkować na niezbyt grube, okrągłe placuszki, na które nakładać po 1 łyżce farszu. Połączyć brzegi ciasta tak, by środek pozostał odkryty, a całość kształtem przypominała łódkę. Z wierzchu posmarować rozmąconym jajem.
7. Układać w wyłożonej natłuszczonym pergaminem brytfannie i piec w nagrzanym do temp. 230 stopni C piekarniku przez 20 min (ja piekłam w 190 stopniach – przez 20 minut grzałki góra dół, przez następne pięć – dół i termoobieg).
Razstiegaje z tego przepisu są pyszne! Zjedliśmy na raz całą blachę z czystym barszczem…
Drugą porcję zamroziłam na czarną godzinę.
z okazji Festiwalu Kuchni Rosyjskiej.
Źródło przepisu: Encyklopedia sztuki kulinarnej, tom 2 "Kuchnia rosyjska"
Porcja dla 4-6 osób.
750 g ciasta drożdżowego ( u mnie ciasto drożdżowe z 500 g mąki)
1 jajo ( u mnie żółtko wymieszane ze słodką śmietanką)
Farsz:
250 g wołowiny
250 g chudej wieprzowiny
2 jaja ugotowane na twardo (u mnie trzy)
2 cebule
35 g maki (2 czubate łyżki)
125 ml czerwonego wytrawnego wina
50 ml oliwy
125 ml wody (u mnie – bulion )
szczypta cząbru, estragonu, bazylii i lubczyku (u mnie dodatkowo: listek laurowy, tymianek, świeże oregano i czosnek)
2 łyżki siekanej zielonej pietruszki
sol, pieprz
1. Oba rodzaje mięsa pokroić w kostkę i podsmażyć 5-6 min na rozgrzanej oliwie.
Przełożyć do rondla, zalać winem i woda, przykryć i dusić na wolnym ogniu 45 min. Ja wykorzystałam mięso mielone, które po uduszeniu odsączyłam na sitku od powstałego wywaru.
2. Cebule obrać, poszatkować i zrumienić na tłuszczu pozostałym ze smażenia mięsa.
3. Mąkę zrumienić na patelni (bez tłuszczu) na jasnobrązowy kolor i zalać wywarem, w którym dusiło się mięso.
Zagotować, starannie mieszając.
4. Uduszone mięso, cebule i obrane jaja przepuścić przez maszynkę. Dodać sos, przyprawy i zieloną pietruszkę. Starannie wymieszać.
5. Z ciasta formować kuleczki o wadze ok. 45 g. Ja rozłożyłam ciasto w grubej warstwie na stolnicy i wycinałam z niego kulki kieliszkiem do wina. Okazało się, że mają pożądaną gramaturę. Kulki oprószyć mąką i odstawić na 5 min. Jajo rozbić na jednolitą masę.
6. Ciasto rozwałkować na niezbyt grube, okrągłe placuszki, na które nakładać po 1 łyżce farszu. Połączyć brzegi ciasta tak, by środek pozostał odkryty, a całość kształtem przypominała łódkę. Z wierzchu posmarować rozmąconym jajem.
7. Układać w wyłożonej natłuszczonym pergaminem brytfannie i piec w nagrzanym do temp. 230 stopni C piekarniku przez 20 min (ja piekłam w 190 stopniach – przez 20 minut grzałki góra dół, przez następne pięć – dół i termoobieg).
Razstiegaje z tego przepisu są pyszne! Zjedliśmy na raz całą blachę z czystym barszczem…

Drugą porcję zamroziłam na czarną godzinę.

Ostatnią edycję dokonał moderator: