Zielona fasolka na sposób węgierski

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Przepis pochodzi z miesięcznika Ty i Ja, a tak przyrządzona fasolka może stanowić pełnowartościowe danie obiadowe. Podaję proporcje dla 4 osób.
Składniki
60 - 80 dkg zielonej fasolki szparagowej
6 dkg przerastałego surowego boczku
1 średnia pokrojona w kosteczkę cebula
1 drobniutko posiekany ząbek czosnku
mały pęczek drobno posiekanej naci pietruszki
15 dkg chudej szynki
3 całe jajka
1/4 l śmietany (22%)
2 razy po 3 dkg żółtego utartego sera (ementaler)
sól, sproszkowana papryka i pieprz do smaku
masło do wysmarowania formy i położenia na wierzchu potrawy

Fasolkę czyścimy z końcówek i włókien, przełamujemy na połowę i gotujemy w osolonej wodzie przez 15 minut. Następnie dokładnie osączamy na sitku.
Boczek kroimy w kosteczkę i lekko przyrumieniamy. Wówczas do boczku dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulę i posiekany czosnek. Gdy cebula nabierze leciutko złotawego koloru, dodajemy posiekaną natkę i pokrojoną w cienkie paseczki szynkę. Znowu przesmażamy to wszystko krótko, około 2 minut, i wówczas dodajemy ugotowaną fasolkę.
Ogniotrwałą formę smarujemy starannie masłem i napełniamy mieszanką jarzynowo-szynkową.
Całe jajka rozkłócamy ze śmietaną, dodajemy 3 dkg tartego sera, przyprawiamy do smaku solą, sproszkowaną papryką oraz pieprzem i emulsją tą polewamy równomiernie nałożoną do formy kompozycję fasolkową. Całość posypujemy pozostałym tartym serem, ozdabiamy kilkoma malutkimi kawałeczkami masła i wsuwamy do nagrzanego do 200 st. piekarnika na 25 - 30 minut.
Podałam z młodymi ziemniakami z masłem i koperkiem. Wystarczy deser i mamy kompletny, pełnowartościowy obiad.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,387
3,673
113
Ciekawy pomysł.
mniam.gif

Nie gotowałabym tylko tak długo fasolki. Normalnie do bezpośredniego spożycia gotuję 16 -18 minut, a tu przecież jeszcze się ją zapieka... Nie wyszła Ci zbyt miękka?
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
To była pomyłka.
icon_redface.gif
Dziękuję Ci za zwrócenie na to uwagi. Jestem serdecznie wdzięczna
cvety.gif

Wyszła za miękka, ale nie aż tak bardzo.
dump.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Doskonały pomysł, bo ja robiłam kalafior po węgiersku w bardzo podobny sposób. Ostatnio mam chęć na dania braci Węgrów, z kurczakiem na czele. Powodzenia
wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
A ja ze zdziwieniem sluchalam rady, jaka ktos dawal Marcie Steward. Fasolki szparagowej sie nie gotuje! Tylko dusi.
Obiecuje sobie, ze tak wlasnie zrobie. I pewnie kiedys sie uda
icon_wink.gif
Tymczasem fasolka droga, nie za piekna, a tyle innych warzyw, ale doczeka.
Tej niestety nie sprobuje ze wzgledu na smietane.

Ach, te alergie...
 

Margarete

Member
Cze 23, 2007
1,969
0
0
Joanna @ 27 Jun 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=868247Ciekawy pomysł.
mniam.gif

Nie gotowałabym tylko tak długo fasolki. Normalnie do bezpośredniego spożycia gotuję 16 -18 minut, a tu przecież jeszcze się ją zapieka... Nie wyszła Ci zbyt miękka?
Joanno, ciekawe jest dla mnie to, co piszesz. Ja gotuje fasolke zawsze 30 minut bo w przeciwnym wypadku jest twarda. Fasolke"mamut" gotuje rowniez dluzej. Fasolka jednak z supermarketu.
icon_mrgreen.gif

Ale: Byc moze ta z mojego ogrodka (w niedalekiej przyszlosci
icon_question.gif
) nie bedzie wymagala tak dlugiego gotowania
lecker.gif
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,387
3,673
113
Przyznam Ci się Margarete, że nie znoszę rozgotowanych warzyw, a zwłaszcza kalafiora i fasolki, więc mało czego tak skrupulatnie pilnuję podczas gotowania, jak powyższych.
icon_smile.gif
Muszą być dla mnie ugotowane al dente, jędrne i lekko chrupiące. Świeżutką działkową fasolkę zaczynam próbować już po 13 minutach gotowania....
icon_wink.gif



Miałam robić wczoraj na kolację, a zrobiłam dziś na obiad, z kalafiorem zamiast fasolki. Miałam w domu kawałek pięknego, niemal zupełnie pozbawionego tłuszczu surowego wędzonego boczku (jakieś 20 - 25 dag), więc nie dodawałam już szynki. Oprócz cebuli dałam 3 niewielkie dymki i odrobinę koperku. Właśnie wstawiłam do zapiekania, ale już widzę, że będzie pyszne.
icon_smile.gif

Dziękuję Ci Seniorko za inspirację.
anbetung.gif
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Cieszę się, że moja fasolka zamieniła się w pysznego kalafiora. A'propos, ja też nie lubię rozgotowanych warzyw, a zwłaszcza kalafiora. Pozdrowienia i smacznego obiadu
lecker.gif
wink.gif
 

Margarete

Member
Cze 23, 2007
1,969
0
0
Joanna @ 29 Jun 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=868767Przyznam Ci się Margarete, że nie znoszę rozgotowanych warzyw, a zwłaszcza kalafiora i fasolki, więc mało czego tak skrupulatnie pilnuję podczas gotowania, jak powyższych.
icon_smile.gif
Muszą być dla mnie ugotowane al dente, jędrne i lekko chrupiące. Świeżutką działkową fasolkę zaczynam próbować już po 13 minutach gotowania....
icon_wink.gif
Joanno, ja tez nie znosze rozgotowanych jarzyn. I tez pilnuje podczas gotowania
icon_mrgreen.gif
Jestem bardzo ciekawa, jak bedzie smakowala moja fasolka.
wink.gif