Fasolka szparagowa imbirowo-pomarańczowa

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
To było moje drugie danie, bardzo smaczne, po treściwej zupie. Przepis pochodzi z miesięcznika "Kuchnia". Podaję proporcje dla 4 osób.
Składniki
45 - 50 dkg fasolki szparagowej (ja wzięłam zieloną)
1 łyżka masła ( w przepisie jest margaryna, której nie lubię)
1/2 szklanki posiekanej szalotki
1 łyżka drobno posiekanego świeżego imbiru
1/2 łyżeczki skórki otartej z pomarańczy
sól

Fasolkę gotujemy do miękkości (nie rozgotować!) we wrzącej, lekko osolonej wodzie pod przykryciem. Gdy będzie miękka odcedzamy i przekładamy do miski. W rondlu roztapiamy masło (margarynę) i przesmażamy na nim szalotkę oraz imbir, po czym dodajemy do nich ugotowaną fasolkę oraz skórkę pomarańczową. Dokładnie mieszamy, podgrzewamy i podajemy. Może być dodatkiem do mięsa, ryby lub po prostu sama np. z ziemniakami z koperkiem. Ja jadłam solo, bez dodatków i bardzo mi smakowała.
 

Kiiri

Moderator
Wrz 30, 2007
3,567
0
0
Seniorko, dziekuje bardzo za przepis
icon_smile.gif
dzis zrobilam i podalam do stekow z tunczyka. Niestety ze wzgledu na mojego chlopaka bylo bez szalotek ale za to z duza iloscia imbiru i dodatkowo dodalam kawalki pomaranczy. Bardzo dobre wyszlo i na pewno bedzie do powtorki
icon_smile.gif


ginger_beans.jpg
 

Załączniki

  • ginger_beans.jpg
    ginger_beans.jpg
    155.8 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Cieszę się bardzo. Tę szalotkę można zastąpić cebulą białą lub cukrową, co powinnam od razu napisać. Tylko ja jestem trochę rozpieszczona dobrym zaopatrzeniem w okolicznych supermarketach i zapominam, że inni nie mają tylu udogodnień. Ale na pewno wyszło doskonałe. Ja na drugi raz spróbuję z kawałkami pomarańczy, to może być ciekawe. Pozdrawiam.
wink.gif
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Ups. Zdaje się, że popełniłam gafę. Tu nie o zaopatrzenie chodziło tylko o gusta smakowe. Mam nadzieję, że mi darujesz to niedopatrzenie.
icon_neutral.gif
 

Kiiri

Moderator
Wrz 30, 2007
3,567
0
0
Niestety seniorko moj chlopak nie je ani szalotek ani cebuli ani pora ani grzybow, co niestety bardzo utrudnia gotowanie. Jakos na szczescie sobie radze od 3 lat ale brakuje mi tych smakow
icon_sad.gif
 

Hanka145

Well-known member
Kwi 15, 2005
1,481
69
48
Wlasciwie nie wiadomo dlaczego ludzie maja uprzedzenia, do pewnych jarzyn, ktore naprawde sa smaczne i zdrowe, a bez nich danie jest niekompletne. Moze gdyby ktos nie wiedzial, co wchodzi w sklad dania, to by jadl, bo smaczne. Moze jakas rozmowa na ten temat by kogos przekonala, zwlaszcza z podaniem wartosci, jakie sa wazne dla organizmu. Mysle jednak, ze osoby, ktore "nie lubia" pewnych skladnikow - jedza ochoczo dobre potrawy np. w restauracjach, ktore im smakuja, nie majac pojecia, ze sa tam skladniki, ktorych "nie lubia". Ostatecznie Kiiri, jesli trudno Ci przekonac Twego chlopaka do pewnych skladnikow, to mozesz robic dla siebie oddzielna porcje z tym, co lubisz. Nie ma powodu, aby sie wyrzekac czegos smacznego, bo ktos nie lubi. Grzybow nie da sie zakamuflowac, ale czemu nie masz sobie zrobic jak lubisz? On ma swoje upodobania, ale Ty masz to samo prawo. Rob dla siebie osobno, niech nie je, ale czemu sie poswiecac? Obopolne zrozumienie jest podstawa harmonii zycia.
 

Hanka145

Well-known member
Kwi 15, 2005
1,481
69
48
Ten przepis seniorko bardzo mi sie podoba. Mam wyobraznie kulinarna i wiem, ze bedzie mi to smakowalo. Napewno zrobie to danie. Fasolki nie brak, ale brak oryginalnych smakowo przepisow, a ten wlasnie taki jest. Dziekuje za podanie go.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Dziękuję Kiiri za śliczne zdjęcie. Danie wygląda smakowicie.
lecker.gif
Jednak wypróbuję je z większą ilością cytrusów. Pozdrowienia.
 

Kiiri

Moderator
Wrz 30, 2007
3,567
0
0
Hanka145 @ 25 Oct 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=904165Wlasciwie nie wiadomo dlaczego ludzie maja uprzedzenia, do pewnych jarzyn, ktore naprawde sa smaczne i zdrowe, a bez nich danie jest niekompletne. Moze gdyby ktos nie wiedzial, co wchodzi w sklad dania, to by jadl, bo smaczne. Moze jakas rozmowa na ten temat by kogos przekonala, zwlaszcza z podaniem wartosci, jakie sa wazne dla organizmu. Mysle jednak, ze osoby, ktore "nie lubia" pewnych skladnikow - jedza ochoczo dobre potrawy np. w restauracjach, ktore im smakuja, nie majac pojecia, ze sa tam skladniki, ktorych "nie lubia". Ostatecznie Kiiri, jesli trudno Ci przekonac Twego chlopaka do pewnych skladnikow, to mozesz robic dla siebie oddzielna porcje z tym, co lubisz. Nie ma powodu, aby sie wyrzekac czegos smacznego, bo ktos nie lubi. Grzybow nie da sie zakamuflowac, ale czemu nie masz sobie zrobic jak lubisz? On ma swoje upodobania, ale Ty masz to samo prawo. Rob dla siebie osobno, niech nie je, ale czemu sie poswiecac? Obopolne zrozumienie jest podstawa harmonii zycia.
Do salatek i czasem do glownych dan dodaje dla siebie cebulke ale wiadomo ze to nie to samo. Najgorsze jest to ze do gulaszow i zup nie za bardzo moge dodawac - mieszkamy razem i moj chlopak zawsze pomaga mi podczas gotowania.
Doskonale wiem ze jezeli nie wie ze cebula jest w srodku to ja zje - bo jada obiady w restauracji w pracy wiec wiadomo ze wszystkie sosy i zupy beda tam mialy cebule. O walorach zdrowotnych nie warto mowic bo wiadomo ze wywola to efekt odwrotny do zamierzonego, sama nie lubie zmuszac sie do jedzenia ktore ktos mi wpycha mowiac ze zdrowe.
Na razie wywalczylam uzywanie w kuchni brokulow, cukinii, niektorych owocow morza, czeresni, szpinaku, dyni (calkiem mozliwe ze i o czym zapomnialam) - wszystkie te skladniki teraz bardzo lubi. Baaaardzo powoli zaczyna sie przekonywac do grzybow, na razie nie gotuje wspolnych dan z nimi ale czasem w restauracji cos zje gdzie sa grzyby. Nie chce go do niczego zmuszac, po prostu trzeba czasu do wszystkiego. Watpie zeby kiedys mi sie udalo przemyic surowa cebule do dania ale ciagle mam nadzieje ze bede ja kiedys mogla wmiksowac do zup i wrzucic do gulaszu

A tak przy okazji przez jakis czas do zup i gulaszow wszucalam suszona sproszkowana cebule - historia zakonczyla sie tym ze gdy sie zorientowal powiedzial ze teraz w naszym zwiazku nie ma zaufania i nie wie czy mi moze naprawde ufac skoro dodaje ta znienawidzona cebule i byl foch na 2 dni
icon_mrgreen.gif
no coz poza tym facet jest prawie idealny wiec ta cebule moge jakos przezyc ;)
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: