papryczki z serem*

duende

Member
Cze 25, 2008
3,857
0
0
Papryczki z serem


* 6 papryczek ostrych czerwonych, z tych większych
* 1/3 sera feta
* 1/2 sera owczego (u mnie ser grecki z Lidla)
* 1/4 tłustego twarogu
* tymianek
* bazylia
* cząber
* pieprz
* sól
* cukier - wszystkiego do smaku
* 2-3 ząbki czosnku
* oliwa i olej po 1/2 szklanki


Zagotować 2 szklanki wody z połową szklanki cukru by powstał syrop, nazwany w książce 'ulepem'. Gdy się zagotuje a cukier rozpuści wrzucić do niego wydrążone papryczki na pół minuty najwyżej.

"Papryczki ostre obrać delikatnie, żeby ich nie porozcinać. Wrzucić do gorącego ulepu, mając nadzieję, że ciut stracą tę ostrość. (Nie tracą, niestety!) Zrobić farsz. Bułgarski ser owczo-krowi albo fetę, albo bryndzę rozetrzeć z białym tłustym (tłustym!) serem. Dodać siekane zioła - tymianek, bazylię, cząber, pieprz. Trochę soli i cukru. Nadziać papryczki, położyć na dnie słoiczka pokrojony czosnek i zalać gorącą oliwą pół na pół olejem kujawskim (pierwsze tłoczenie!). Piekło w gębie, dlatego konieczne jest piwo lub wino. Nie daj Boże - wódka. Pali żywcem. Azjaci gaszą taka ostrość... gotowanym ryżem (prawie niesłonym)."
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kawazmlekiem

Moderator
Członek ekipy
Mar 19, 2005
37,849
6
38
Duende, co to jest ulep? Czy papryczki położyć na dnie słoika na czosnku? Czy jak? Jak obrać papryczki i jakie to powinny być? Rozumiem, ze nadziewać z góry? I czy możesz podać chociaż w przybliżeniu jakieś proporcje, to forum czytają również bardzo niedoświadczeni kulinarnie ludzie i dla nich ten przepis może być nieczytelny.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Ja nie Duende, ale ulep to jest dla mnie syrop.
 

jaxja

Moderator
Maj 26, 2006
3,521
0
0
To raczej nie jest przepis lecz gawęda o jedzeniu. A jako taka nie powinna się znaleźć w dziale z przepisami.
 

kawazmlekiem

Moderator
Członek ekipy
Mar 19, 2005
37,849
6
38
Jeżeli duende wypróbowała przepis i uściśli go nieco, niech będzie tu. Jeżeli nie, to nie wiem... może w niewypróbowanych?
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Czemu ten ryz prawie nie slony?
Jesli basmati to sie nie soli wcale, bo traci aromat.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

duende

Member
Cze 25, 2008
3,857
0
0
ojej, nie wiedziałam, że pytałyście mnie tu o papryczki.
gruebel_2.gif

Już mówię, wpisałam tu cytat z książki, papryczki zrobiłam raz. Tak jak pisze Samanta, ulep to syrop czyli woda z cukrem, chodzi tutaj o zblanszowanie papryczek a nie ich ugotowanie, nie chcemy pozbyć się skórki ani sprawić, by odchodziła od papryczek.
Trudno podać proporcje, bo to zależy od tego, ile chcecie nadziać papryczek. Moje były chude i długie, czerwone i bardzo ostre.
Zużyłam 1/3 opakowania fety light i pół sera greckiego z lidla czyli po około 70g każdy i 1/4 kostki zwykłego twarogu. Po roztarciu i zmieszaniu z ziołami i przyprawami (sypałam "na oko" tak do własnego smaku) małą łyżeczką nakładałam farsz do papryczek. Użyłam litrowego słoika, trzymając go poziomo nakłądałam czosnek na dno, na to papryczki i zalałam olejem. Zakręciłam zakrętkę i położyłam słoik poziomo, by papryczki były zakryte olejem.
Jedliśmy je następnego dnia, ja w sumie skubnęłam tylko, ostre są jak sam diabeł, mąż mój zaś, który uważa że im pikantniejsze tym smaczniejsze chwalił bardzo
icon_smile.gif
Jedliśmy je z bagietką a informacja o ryżu pochodzi, jak zresztą cały cytat, z książki.

Podsumowując, wykonanie jest bardzo proste i szybkie, potrawa kolorowa i dekoracyjna, dla lubiących pikantne dania będzie w sam raz, dla mnie osobiście za ostre.
A, przygotowywałam papryczki w rękawiczkach lateksowych.
Ilości i proporcje dopiszę na górze, by ułatwić korzystanie z przepisu.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
QUOTE (duende @ 3 Jan 2010, 03:18 ) index.php?act=findpost&pid=927399informacja o ryżu pochodzi, jak zresztą cały cytat, z książki.
Tak, i to jest bardzo przykre, ze osoba, ktora pisze nie ma zielonego pojecia dlaczego robi sie tak, a nie inaczej.
U Kalicinskiej akurat to znosze, traktujac jako literature niefachowa, nie przepisy. Natomiast zadziwia mnie autorka kolumny z przepisami, z zawodu chemik (kto mial pomysl? Ze chemik jest dobrym humanista???), ktora nie podaje proporcji. O zgrozo! Jakim ona byla chemikiem?
To straszne, ze osoby nieznane, prywatne maja blogi na o niebo wyzszym poziomie, od osob, ktore sa publikowane w magazynach szczegolnie, ze biora za to pieniadze!
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Z nie podawaniem proporcji, wielkości blach itp potrzebnych w przepisie informacji spotykam się na tym forum dość często a jakoś nie zauważyłam żeby pod tymi przepisami upominano autorów na czerwono
denknach.gif