Łosoś w sosie szczawiowym

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,382
3,668
113
Łosoś w sosie szczawiowym

Tradycyjne połączenie w kuchni francuskiej. Kwaśny smak sosu równoważy tłustość ryby.

Źródło przepisu - Wyśmienita kuchnia francuska Carole Clements, Elizabeth Wolf - Cohen

2 porcje

Składniki:
2 steki z łososia ok. 250 g każdy (u mnie filety ze skórą)
1 łyżka oliwy
1 łyżka masła
2 szalotki drobno posiekane
3 łyżki śmietany kremówki
100 g świeżych liści szczawiu, umytych i osuszonych ( u mnie dziś 2 łyżki musu szczawiowego*)
sól, pieprz

Wykonanie:
Łososia posolić i oprószyć pieprzem. Ja zawsze wcześniej skrapiam jeszcze obficie sokiem z cytryny.
Posmarować oliwą patelnię.
W małym rondelku roztopić masło, zeszklić szalotki, często mieszając.
Dodać śmietanę i szczaw i smażyć, aż liście całkiem zwiędną, cały czas mieszając.
Rozgrzać patelnię, smażyć steki ok.5 minut, raz przewracając.
Podawać z sosem szczawiowym.


*Ja przygotowywałam dziś szczaw do zamrożenia, więc poddusiłam go na odrobinie masła i zmiksowałam. Większość poszła do zamrażarki, a odłożone dwie czubate łyżki do sosu, dzięki czemu stał się gładki i jednolicie zielony, ale robiłam też zgodnie z przepisem, drobno siekając szczaw przed dodaniem do śmietany. Sos lekko przyprawiłam solą, pieprzem i odrobiną soku z cytryny.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,382
3,668
113
Nie wiem, robiłam tylko z łososiem.
A halibuta lubisz? Bo wydaje mi się, że do halibuta by ten sos pasował.

EDIT:
Gdyby dać więcej śmietany, można by na bazie tego przepisu zrobić sos do makaronu i dodać do niego pokrojonego w kawałki wędzonego łososia.
Tylko wtedy trzeba byłoby pewnie zrezygnować z soli, bo taki wędzony łosoś jest zazwyczaj słony.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

yrsa

Moderator
Członek ekipy
Sty 3, 2009
27,313
1,607
113
Mam tę książkę. Też masz Joanno wydanie, gdzie piszą "3 łyżki ubitej śmietany"? Mnie się wydaje, że w oryginale "creme fraiche" było, ale z kremówką też pewnie dobre. Kiedyś ich posłuchałam i użyłam ubitej śmietany i z nią zapiekałam gruszki.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,382
3,668
113
Tak, mam to samo wydanie, tylko uznałam, że "ubita śmietana" to błąd w tłumaczeniu, a w oryginale było "śmietana do ubijania".
Bardzo lubię tę książkę, często z niej korzystam.
Ulubione dania to fasolka po prowansalsku i eskalopki z indyka z szałwią.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

yrsa

Moderator
Członek ekipy
Sty 3, 2009
27,313
1,607
113
No ja właśnie wtedy nie wiedziałam, ze to błąd
icon_lol.gif
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,382
3,668
113
Aż pójdę odszukać ten przepis.
icon_biggrin.gif

I jaki był efekt?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

yrsa

Moderator
Członek ekipy
Sty 3, 2009
27,313
1,607
113
Powietrze z niej uszło, jakieś żałosne, częściowo wyschnięte kleksy powstały.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,382
3,668
113
Niestety, tak czasem bywa, jak się do tłumaczenia biorą nieobyci w kuchni.
W wielu książkach podobne błędy widuję.
Doświadczona osoba wyłapie, a nowicjusz może się naciąć.
Choć nie wiem, czy w przypadku dania na słodko sama nie dałabym się nabrać na tę bitą śmietanę....
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: