Przepis znalazłam tu: http://www.lubelskie.pl/?pid=2711
1/2 kilo soczewicy
4 ziemniaki
jajko
cebula
bułka tarta
olej
sól i pieprz
- ugotować soczewicę, osobno ugotować obrane ziemniaki,
- zmielić lub przecisnąć przez praskę
- dodać jajko i przesmażoną cebulę uprzednio drobno pokrojoną
- doprawić solą i pieprzem, panierować w bułce tartej i usmażyć.
Moje innowacje: dodałam odrobinę suszonych grzybów uprzednio namoczonych w gorącej wodzie (grzyby oczywiście zmieliłam) i trochę wołowiny z rosołu (też zmieliłam). Soczewicy użyłam mniej, niż pół kilo, ale chyba proporcje zachowałam, bo ziemniaki były dość małe.
Kotleciki (bo formowałam w kotleciki, nie placuszki) naprawdę smaczne, delikatne, z chrupiącą skórką.
Fotek nie mam, ciemno już było. Zostało mi trochę na jutro, to może jutro cyknę.
1/2 kilo soczewicy
4 ziemniaki
jajko
cebula
bułka tarta
olej
sól i pieprz
- ugotować soczewicę, osobno ugotować obrane ziemniaki,
- zmielić lub przecisnąć przez praskę
- dodać jajko i przesmażoną cebulę uprzednio drobno pokrojoną
- doprawić solą i pieprzem, panierować w bułce tartej i usmażyć.
Moje innowacje: dodałam odrobinę suszonych grzybów uprzednio namoczonych w gorącej wodzie (grzyby oczywiście zmieliłam) i trochę wołowiny z rosołu (też zmieliłam). Soczewicy użyłam mniej, niż pół kilo, ale chyba proporcje zachowałam, bo ziemniaki były dość małe.
Kotleciki (bo formowałam w kotleciki, nie placuszki) naprawdę smaczne, delikatne, z chrupiącą skórką.
Fotek nie mam, ciemno już było. Zostało mi trochę na jutro, to może jutro cyknę.
Ostatnią edycję dokonał moderator:
