Czarujące kruche ciasteczka cytrynowo-migdałowe

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0




Pyszne, czarująco rozpływające się w ustach, bardzo cienkie i kruche ciasteczka o nucie cytrynowej (przepis zaadaptowany i zmodyfikowany z Kuchni Polskiej)

200 g mąki krupczatki
150 g masła
50 g migdałów
1 żółtko
50 g cukru pudru
skórka otarta z cytryny i sok
jajko do smarowania
kruszonka Bajaderki z aromatem migdałowym zamiast cukru waniliowego ( pół kostki rozpuszczonego masła, 100 g cukru, 180 g mąki, aromat migdałowy albo cytrynowy albo rumowy)
migdały w płatkach do posypania

Migdały bez skórki rozdrobnić w malakserze albo innym ustrojstwie. Mąkę PRZESIAĆ! i posiekać z masłem. Dodać żółtko i cukier puder (też najlepiej przesiać), migdały, skórkę i sok. Zagnieść SZYBKO a potem odstawić przykryte ściereczką na parapecie. Rozwałkować, wykroic foremkami kształty (ciasto jest delikatne i szybko sie piecze, wiec lepiej uniknąć foremek w stylu: zajączki, słoniki, spadające gwiazdy: bo ogon gwiazdy albo zajączka i trąba słonia (własnie się zastanawiam, czy słoń ma ogon :dump: ) zwęglą się zanim ciasteczka się upieką.
Posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać część kruszonką a częśc płatkami migdałów
Piec na blaszce pokrytej powłoką nieprzywierającą albo na specjalnej folii silikonowej takej do ciasteczek. Piec w 160 st. aż się upieką. Oczywiście zalezy to od złosliwosci piekarnika, ale powinno trwac góra 10 minut. Ciasteczka potem ładnie wysychaja, więc niech Was nie zwiedzie, że wydają się miekkie podczas wyjmowania z piekarnika.

smacznego!
 

Nadia

Member
Paź 28, 2004
1,057
0
0
Uwielbiam tego typu ciasteczka!
Na pewno spróbuję tego przepisu, ale po niedzieli.

Słoń ma ogon, ale malutki i krótki Jak stado idzie, małe słoniki trzymaja się mamy za ogon właśnie. Trąbą oczywiście, bo małe słoniki mają już trąby :zahn:

PS. Miałam koleżankę, która myślała, że małe słonie rodzą się bez trąb :dump: No, ale ona nie była zbyt lotna :wink:
 

Nadia

Member
Paź 28, 2004
1,057
0
0
Ciasteczka rewelacja!
Dałam dość dużo soku z cytryny i sa wręcz kwaskowate, bardzo kruchutkie i delikatne, no i migdały... moja miłość
icon_smile.gif


Miałam jedna wątpliwość: co to znaczy, że ciasto dać na parapet - do zimna czy ciepła? Ja dałam do lodówki na wszelki wypadek :mrgreen: , bo ciasto trochę mi kruche przypomina.