Gemuese Bratlinge-warzywne placuszki

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
200g marchwi
200g selera
300g ziemniakow
swieze lub suszone ziola np.pietruszka, koperek
lubczyk
troszke galki muszkaltowej
sol, pieprz
4 lyzki maki z pelnego przemialu najlepiej z owsa

marchew, seler, ziemniaki obrac zetrzec na tarce o drobnych otworach
dodac posiekane ziola i reszte skaldnikow
wymieszac na jednolita mase
uformowac i smazyc niezbyt grube placuszki

podawac np.z sosem musztardowo-pomidorowym

:smacznego:
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
jeszcze jak bajeczko!!!
fajny zbieg okolicznosci, dzis byly na obiad

ja formuje w rekach male placuszki, nic sie nie rozlatuje
 

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0
carbonicum a myślisz że da się to przygotować w piekarniku? nie jem nic smażonego więc mam problem ;) moze wtedy już trzeba to jajko dodać żeby sie wszystko kupy trzymało...
 

Lirene

Member
Paź 20, 2005
263
0
0
Wszystko pięknie, ładnie tylko gdzie ja kupie mąkę z owsa? :roll:
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
Lirene, ja dodalam ostatnio "normalnej" maki Typ 1050, bo tez nie mialam owsa

Sylwia sprobuj, choc mysle, ze to dlugo bedzie trwalo :roll:
no i pewno bedziesz musiala dodac do tego troche oliwy, bo moze sie spalic....no nie wiem :dump:

a czemu nie jesz smazonego, jesli wolno zapytac?
 

Pimpek

Member
Lis 30, 2005
1,641
0
0
pyyycha tylko chyba troche z marchewką przesadziłam bo coś za słodkie

dziś będzie ciąg dalszy ;) ,
tylko zrobiłam z sosem śmietanowym i też gra
icon_smile.gif
 

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0
Sylwia sprobuj, choc mysle, ze to dlugo bedzie trwalo :roll:
no i pewno bedziesz musiala dodac do tego troche oliwy, bo moze sie spalic....no nie wiem :dump:

a czemu nie jesz smazonego, jesli wolno zapytac?
oczywiście że można zapytać :mrgreen:
jedzenie wszystkiego co smazone przestałam razem z odrzuceniem mięsa...tak jakoś wyszło, w dużym stopniu ze względu na to że bardzo schudłam i staram sie utrzymać wagę
icon_smile.gif
poza tym po prostu bardziej smakuje mi pieczone, gotowane albo surowe jedzonko.jedyne co robie na patelni to to co da sie zrobic na patelni teflonowej ewentualnie z odropbina tłuszczu bo jak widzę w przepisie że tyle ma być oleju aby coś "zatopić" to mi sie robi niedobrze :dump: :lol:
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
marghe, sos musztardowo-pomidorowy to taka wlasna kompozycja(chyba niedlugo zacznge z tego slynac :oops: )

kroje duza cebule w kosteczke
zeszkliwam cebule w garnku
zalewam goraca woda z odrobina bulionu, tak aby woda dobrze przykryla cebule
gotuje do miekkosci(ok.20 minut)
uzupelniajac wode jesli wyparuje
dodaje musztarde na "oko" trza posmakowac tego
dodaje przecier pomidorowy na "oko"
miksuje wszystko, jesli trzeba dolewam wody
na koniec dosmaczam sola, pieprzem, miodem, i sokiem z cytryny

tatam!!!!! gotowe
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
jak dla mnie to tylko dijon

ja nie mam takiego meza, ktory za kadzym razem przywozi mi inna musztarde :lol:

za to dzis mi przyniosl paste do zebow na Mikolaja :lol: