Wiśniówka*

Magilka

Member
Paź 14, 2005
68
0
0
2.5 kg całych wiśni zalać 1 l. czystego spirytusu. Co 2-3 dni potrząsać gąsiorkiem, żeby wszystkie owoce nasiąkły dobrze spirytusem.
Po 6 tygodniach zlać spirytus a wiśnie zasypć cukrem (pół na pół).
Po 4 - 6 tygodniach zlać sok, połączyć ze spirytusem, przelać do butelek i leżakowac ok. 6 miesiecy.
Na wisienki zaprosić przyjaciół. <!--emoid:D--><!--endemo-->

Przepis Wojtka z www.miau.pl
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

origami

Member
Kwi 18, 2008
10
0
0
Magilka @ 14 Oct 2005 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1837412.5 kg całych wiśni zalać 1 l. czystego spirytusu. Co 2-3 dni potrząsać gąsiorkiem, żeby wszystkie owoce nasiąkły dobrze spirytusem.
Po 6 tygodniach zlać spirytus a wiśnie zasypć cukrem (pół na pół).
Po 4 - 6 tygodniach zlać sok, połączyć ze spirytusem, przelać do butelek i leżakowac ok. 6 miesiecy.
Na wisienki zaprosić przyjaciół. <!--emoid:D--><!--endemo-->
Przepis Wojtka z www.miau.pl
Czy te wiśnie można jakoś przechowywać?
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,661
2,961
113
Znawcy przedmiotu nie zalecają zalewania owoców czystym spirytusem, który je ścina i nie pozwala na wymianę soków. Najbardziej polecana moc to mieszanka spirytusu i wódki 40% w ilości 1:1.
 

koszmiks!

Member
Lut 19, 2008
8
0
0
Zgadza się, potwierdzam te procenty. Zresztą trochę już o tym napomknąłem tu---> https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=7650
daumen.gif
 

origami

Member
Kwi 18, 2008
10
0
0
Wiśnie już zasypałam cukrem (po zlaniu alkoholu). Siedzą sobie tak już dwa tygodnie. Tylko że cukier opadł na dno i sobie tam jest. Jak przyjdzie zlać sok, to cukier zostanie. Chyba że trzeba czekac, aż cukier się rozpusci? Rozpuści sie?
icon_question.gif
 

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
origami @ 17 Sep 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=752060Wiśnie już zasypałam cukrem (po zlaniu alkoholu). Siedzą sobie tak już dwa tygodnie. Tylko że cukier opadł na dno i sobie tam jest. Jak przyjdzie zlać sok, to cukier zostanie. Chyba że trzeba czekac, aż cukier się rozpusci? Rozpuści sie?
icon_question.gif
witam,
skoro cukier opadł na dno, to musisz potrząsac codziennie słojem... dobrze jest postawic słój na parapecie w słonecznym oknie, co przyspiesza rozpuszczanie sie cukru...
 

harapug

Member
Sie 22, 2006
105
0
0
Od lat robię wiśniówkę z własnych wiśni działkowych, zawsze zasypywałam owoce cukrem i od razu zalewałam spirytusem, cukier rozpuszcza się całkiem nieźle, nie ma problemu z &quot;wymianą soków&quot;, po odstaniu nalewka nabiera intensywnego owocowo-pestkowego smaku, jest przyjemnie słodka a wiśnie mogą leżakować w zalewie miesiącami, bez uszczerbku na jakości smaku płynu i owocków
icon_smile.gif
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,661
2,961
113
Każdy sposób, który się nam wydaje dobry, jest dla nas dobry.
icon_wink.gif

Powiedziałam tylko, co zalecają fachowcy i ja sie do tego stosuję.
Owoce zalewam wódką 70% i zostawiam na kilka tygodni (nigdy w słońcu!) po czym zlewam nastaw, a owoce posypuję cukrem. Potrząsając butlem co jakis czas czekam aż się cukier rozpuści i znów zlewam użyskany roztwór. Obydwie zlane frakcje mieszam i odstawiam do dojrzewania. Wiśnie można znów posypać cukrem, aż wypuszczą resztę soku, którym można jeszcze dosłodzić nalewkę, gdyby wydawała się nam za mało słodka.
Pozostawienie owoców w nalewce nie jest korzystne z tego względu, że po jakimś czasie barwnik zacznie sie wytrącać, a nalewka tracić kolor i klarowność.

I jeszcze uwaga zupełnie na marginesie: naczynie użyte do nastawu ma być pełne owoców i zalane taką ilością alkoholu, żeby owoce były tylko przykryte. Te proporcje zapewniają właściwe stężenie i treść nalewki.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cynamon

Member
Lut 5, 2009
779
0
0
Moją wiśnióweczkę robię bardzo prosto, nawet prościej niż w przedstawionym powyżej przepisie.

Mianowicie jakieś 2 kg całych wiśni zalać litrem wódki (ja wolę z wódką, ze spirytusem dla mnie za mocne). Odstawić zamknięte w słoneczne i ciepłe miejsce. Potrząsać co kilka dni. Po paru tygodniach, kiedy wódka zabarwi się na bardzo ciemny kolor, dodać do wszystkiego cukier (ilość zależy jak bardzo słodka ma być nalewka) i ponownie odstawić, również potrząsając, aby cukier ładnie się rozpuszczał.

Moja stała prawie rok. Nawet pyska nie zamoczyłam, tak szybko została wypita przez ojca ;) Ale za to zjadłam parę pysznych alkoholowych wisienek ;)

P.S. Oczywiście można dodać wydrylowane wiśnie, wtedy po odsączeniu, będą idealne np. do ciasta.
icon_smile.gif
 

Carmel

Member
Lut 3, 2005
2,346
0
0
Cynamon @ 6 Feb 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=818960Moją wiśnióweczkę robię bardzo prosto, nawet prościej niż w przedstawionym powyżej przepisie.

Mianowicie jakieś 2 kg całych wiśni zalać litrem wódki (ja wolę z wódką, ze spirytusem dla mnie za mocne). Odstawić zamknięte w słoneczne i ciepłe miejsce. Potrząsać co kilka dni. Po paru tygodniach, kiedy wódka zabarwi się na bardzo ciemny kolor, dodać do wszystkiego cukier (ilość zależy jak bardzo słodka ma być nalewka) i ponownie odstawić, również potrząsając, aby cukier ładnie się rozpuszczał.

Moja stała prawie rok. Nawet pyska nie zamoczyłam, tak szybko została wypita przez ojca ;) Ale za to zjadłam parę pysznych alkoholowych wisienek ;)

P.S. Oczywiście można dodać wydrylowane wiśnie, wtedy po odsączeniu, będą idealne np. do ciasta.
icon_smile.gif