Recent content by Maraa

Oj, wykręcasz się jak tylko możesz, ale ja wiem, że Ty dawniej i w piekarniku piekłaś. :mrgreen: Rozumiem Cię jednak doskonale, bo i ja coraz częściej odmawiam wykonania zadania, tłumacząc się brakiem umiejętności. Mądrość przychodzi jednak z wiekiem.;-):mrgreen:

Myślałam, że może masz ochotę zrobić. :mrgreen:

U mnie znowu jest ten torcik.

Pierniczki śliczne! Delikatne i w dobrym guście, widać zaangażowanie wykonawcy. Joanno, gratuluję!

Będą najpiękniejsze, bo mamine!❤️ Trzymam kciuki i czekam na zdjęcia.

Joanno, a możesz pokazać już ozdobione pierniczki?

Joanno, gratulacje! Niech się wiedzie Młodym, w zdrowiu i bogactwie!❤️

Zagniotłabym, ale dekadę by chyba ciasto leżakowało, a może i dłużej. Po takim czasie może już mi nie być potrzebny pedicur.;-):mrgreen:

Też popatrzyłam na kalendarz.:mrgreen: Może to nie jest taki zły pomysł, żeby zacząć już teraz pieczenie pierników. Jest szansa, że wyrobiłabym się ze wszystkim na czas i pierniki byłyby dojrzałe. A przed świętami mogłabym sobie już tylko paznokcie pomalować.:mrgreen:

Kokos, bardzo się cieszę, że tort smakował. Kamień spadł mi z serca, jak o tym przeczytałam.:) Tata jest pewnie dumny z takiej zdolnej i pracowitej córki. A z karmelem jeszcze dojdziesz do wprawy. Zrobienio go nie jest trudne, o czym sie przekonałaś, trzeba tylko zachować ostrożność ze wzgledu...

Fajnie, że wszystko Ci się udało. Teraz już tylko degustacja.

Wnioskuję, że wszystko idzie zgodnie z planem? Oby tak dalej.:daumen:

Kokos, trzymam:daumen: i daj znać, proszę, czy tort smakował, i jak Ci się pracowało przy jego produkcji.

Można chyba zastąpić agarem, ale nie wiem w jakiej ilości. Nigdy nie zamieniałam żelatyny na agar, nie znam propocji. Nie robiłabym jednak bez żadnego stabilizatora, musy mogłyby popłynć po rozmrożeniu, za mało w nich czekolady.

Bardzo dziękuję i czekam na efekty waszej pracy. Przyłożyłam się do opisu, bo nie chciałam was wystraszyć, jak w pierwszym poście.:mrgreen: