Elu, to jak z litewskim, piekłam nawet takie drożdżowe co miały w nazwie litewski( były bardzo smaczne)
Ba od znajomych dostawałam taki kupiony w Wilnie i też różnie z ich jakością bywało i w smaku przegrywały z tym co piekłam, nawet ten drożdżowy wygrywał. Jedyny wybitny to był od pana...