Zarzekałam się, jak żaba błota, że nie będę więcej piekła, bo piekarnik nie taki, bo nie ma kto zjadać itp. itd. Ale na niedzielę zamówili się znajomi na herbatkę, pod warunkiem, że zrobię coś sama, najlepiej z jagodami. Mam przeróżnych karteluszek z przepisami od przygodnych znajomych, więc...