Rezultat wyszukiwania

Wczoraj wieczorem upiekłam ten chleb. Zapomniałam o nim i rosnąc prawie uciekł mi z formy. W efekcie trochę za mocno przypiekł się od góry, ale po spróbowaniu doszłam do wniosku, że wolę taki ciemny chleb. Bardziej mi smakował od takiego "akurat".

To i ja je w ten sam sposób zutylizuję. 😏

Pokażę, ale muszę kupić mielone migdały, bo okazało się, że mam orzechy laskowe mielone a nie migdały.

Dziękuję. Spróbuję zrobić gałkownicą 30 mm i może lekko spłaszczę.

Buko, jaką średnicę na ta foremka? Pytam, bo może dałoby się je zrobić malutką gałkownicą.

h-elen, no niestety po latach link nie działa. Zrobiłam zdjęcie tej metody zapisane w komputerze. Może się przyda :unsure:

Może porównaj sobie https://www.cincin.cc/threads/faworki.3449/post-60064

Margot, te faworki to w zasadzie takie jak podawała dawno temu Bajaderka. Różnią się tylko tym, że w tamtym przepisie jest dodatek alkoholu do ciasta, a w tym z linku nie ma. Chyba, że coś źle zapamiętałam.

Dziękuję, tak myślałam, że to duża porcja.

Joanno, ile sztuk wychodzi z podanych ilości?

Wydaje mi się, że tak. Ja jeszcze myślałam o zamianie wody na sok pomarańczowy. Do bułeczek zużyłam połowę, resztę (gorących) włożyłam do słoika i krótko zapasteryzowałam bo rzadko używam i wolałam aby się nie zepsuły.

Wobec braku w domu powideł śliwkowych zrobiłam ze śliwek suszonych. Tak robiłam: 500 g suszonych śliwek 8 sztuk suszonych moreli 2 sztuki kandyzowanych skórek pomarańczowych 1 mała laska cynamonu sok z 1/3 cytryny Śliwki i morele pokroiłam na ćwiartki, skórki na drobne kawałki. Zalałam...

Swoim wpisem Buka mi przypomniała, że już czas skopiować wszystkie posiadane przepisy na zapasowy dysk. Robię to mniej więcej co pół roku.

Ja go jadłam pierwszy raz i dla mnie za długo trzeba go gotować. Na opakowaniu było napisane 9 minut a on po tym czasie był twardy - nie al dente tylko twardy z surową mąką w środku. Musiałam jeszcze długo dogotowywać.

Zrobiłam dziś z oryginalnym makaronem, ale następnym razem zastąpię go innym; może kokardkami 🤔

Ten przepis nie ma nic wspólnego z pasztecikami. To raczej tarta tatin. Tutaj jest podobny przepis: https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=3629&hl=tatin

Ale mąki żytnie 2000 są różne. Mój zakwas robię na takiej jak niżej. Ona jest dość drobno zmielona. Z gruboziarnistej może być inny.

Ja drożdże tylko pokruszyłam i dodałam do mąki. Użyłam zakwasu z mąki żytniej 2000, bo tylko taki mam. Wstawię mój chleb jeszcze tutaj

Dziękuję. Trafiłam na ten post, ale chciałam zajrzeć do oryginału na blog AgusiH i z telefonu nie chcą mnie tam wypuścić. Z laptopa nie mam problemów i jutro zajrzę.

Szukając propozycji na danie z czarnej fasoli odgrzebałam bardzo stary wątek. I tu pytanie do kogoś, kto coś robił z czarnej fasoli w puszce: czy zalewę wylać całą czy może trochę zostawić. Podoba mi się ten przepis, ale muszę zrobić z fasoli w puszce, bo taką mam i muszę zużyć. Może ktoś coś...